Narastające zagrożenie wobec społeczności żydowskiej w Holandii
Sytuacja w Holandii budzi coraz większy niepokój, zwłaszcza wśród społeczności żydowskiej. Holenderski dziennik „NRC” donosi, że „Wśród holenderskich Żydów panuje duży strach”. Raporty mówią o niszczeniu flag Izraela i obraźliwych zachowaniach wobec dzieci żydowskiego pochodzenia.
Izraelskie Centrum Informacji i Dokumentacji (CIDI) w Amsterdamie wyraziło poważne obawy dotyczące narastającego antysemityzmu w kraju. Przykłady tego zjawiska obejmują akty wandalizmu, w których niszczone są flagi Izraela oraz incydenty obraźliwego zachowania wobec dzieci żydowskiego pochodzenia. „Wśród holenderskich Żydów panuje duży strach” – takie doniesienia przekazuje dziennik „NRC” w piątek.
W tym samym dniu trzy żydowskie szkoły w stolicy kraju podjęły decyzję o zamknięciu z obawy o bezpieczeństwo uczniów i personelu. CIDI informuje, że napływają doniesienia o aktach antysemickiego wandalizmu z różnych części kraju.
Flagi Izraela są niszczone, a dzieci żydowskie padają ofiarą przemocy werbalnej w szkołach. „Panuje ogromny strach przed tym, co nadejdzie” – ostrzega dyrektor CIDI, Naomi Mestrum.
Eddo Verdoner, Krajowy Koordynator ds. Zwalczania Antysemityzmu, zauważa, że wcześniej eskalacja konfliktu między Izraelem a Palestyńczykami prowadziła do wzrostu liczby incydentów antysemickich w Holandii.
Otrzymujemy sygnały, że teraz dzieje się to samo, na przykład w przypadku dzieci, które padają ofiarami przemocy werbalnej w szkole lub w mediach społecznościowych. Bardzo mnie to niepokoi – wyraża swoje obawy Verdoner, cytowany przez „NRC”.
W międzyczasie budynek Wijnhaven, będący częścią uniwersytetu w Lejdzie, został w piątek zamknięty ze względu na „zwiększone ryzyko niebezpieczeństwa”, jak podaje policja w tym mieście. W budynku, który znajduje się w centrum Hagi, studiuje 3,5 tys. studentów. Sytuacja ta podkreśla skalę problemu i potrzebę działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa społeczności żydowskiej w Holandii.