Rodzina Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości i posła Prawa i Sprawiedliwości, przeżywa trudny czas. W wieku 79 lat zmarł jego ojciec, Romuald Ryszard Romanowski. Informację o śmierci potwierdziła rodzina. Przyczyną zgonu był udar, którego senior rodu doznał po pogorszeniu się stanu zdrowia pod koniec ubiegłego roku.
Romuald Romanowski był osobą dobrze znaną w lokalnej społeczności Skrwilna – niewielkiej miejscowości w województwie kujawsko-pomorskim. Przez wiele lat prowadził wylęgarnię drobiu, którą po jego przejściu na emeryturę przejął młodszy syn, Piotr. Starszy syn, Marcin, związał swoją drogę zawodową z polityką – najpierw jako działacz, a następnie jako wiceminister i poseł.
Cień politycznych kontrowersji
Ostatnie miesiące życia Romualda Romanowskiego przypadły na okres trudny nie tylko dla rodziny, ale także dla samego Marcina Romanowskiego, który od grudnia 2023 roku mierzy się z poważnymi zarzutami prokuratorskimi. Oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz o nadużycia przy rozdzielaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, Romanowski opuścił kraj, by uzyskać azyl polityczny na Węgrzech. Jak wynika z relacji bliskich, cała sytuacja miała negatywny wpływ na stan zdrowia jego ojca, który po udarze poruszał się na wózku inwalidzkim.
Pogrzeb i pytania bez odpowiedzi
Uroczystości pogrzebowe Romualda Romanowskiego odbędą się w poniedziałek, 7 kwietnia, w kościele parafialnym w Skrwilnie. Ciało zostanie złożone na tamtejszym cmentarzu. Mieszkańcy miejscowości zastanawiają się, czy Marcin Romanowski, mimo toczących się postępowań i swojej obecnej sytuacji polityczno-prawnej, zdecyduje się na powrót do Polski, by pożegnać ojca.
W obliczu rodzinnej tragedii wszelkie spory i kontrowersje schodzą na dalszy plan. W Skrwilnie dominuje dziś smutek i współczucie – zarówno dla zmarłego, jak i dla jego bliskich, bez względu na okoliczności, które ich rozdzieliły.
źródło zdjęcia: https://x.com/Propeertys/status/1871688853381333288/photo/1
Cezary Majewski

