Legnica przeżyła noc grozy. Nieznani sprawcy wspięli się na kopułę greckokatolickiej cerkwi, odcięli metalowy krzyż i rozrzucili jego fragmenty wokół świątyni. Atak nie był przypadkowy, ponieważ wszystko wydarzył się dokładnie w przeddzień święta Podwyższenia Krzyża Świętego. „To skandaliczny akt profanacji i zranienie tego, co dla nas najświętsze” – grzmią hierarchowie Kościoła.
Ambasada Ukrainy niestety podgrzewa emocje i twierdzi, że była to „zbrodnia przeciwko Ukraińcom”. Oburzenie jest ze wszech miar uzasadnione, ale kiedy głos zabiera przedstawiciel władz Ukrainy, pojawia się wątpliwość: szkoda tylko, że konsekwentnie nie chcą dostrzec swojej zbrodni wobec Polaków.
Nocny rajd po krzyż
Według ustaleń proboszcza parafii, sprawcy przyszli przygotowani. Po drabinie weszli na dach, wbili kotwy w poszycie kopuły, a następnie wspięli się wyżej, by odciąć krzyż. Dopiero wtedy uruchomił się alarm, który spłoszył wandali. Części świętego symbolu zostały porozrzucane wokół cerkwi.
To nie był zwykły akt wandalizmu. To profanacja, uderzenie w naszą wiarę i wspólnotę
– mówi ks. Mirosław Drapała, proboszcz legnickiej cerkwi.
Symboliczna data, symboliczny cios
Do ataku doszło w przeddzień jednego z najważniejszych świąt chrześcijańskich tj. Podwyższenia Krzyża Świętego. Hierarchowie nie mają wątpliwości, że sprawcy wybrali datę celowo.
Ten czyn, dokonany w przeddzień święta Krzyża, jest szczególnie wymownym i bolesnym znakiem. To głębokie zranienie uczuć religijnych wiernych
– podkreślił w oświadczeniu bp Arkadiusz Trochanowski.
Ambasada Ukrainy reaguje: „To zbrodnia przeciwko Ukraińcom”
Na profanację natychmiast zareagowała ambasada Ukrainy w Polsce. Dyplomaci w trybie pilnym wystosowali notę do polskiego MSZ, domagając się zdecydowanej reakcji.
Zwracam się do organów ścigania RP – uczyńcie wszystko, aby ta oraz wszystkie podobne zbrodnie przeciwko Ukraińcom i ukraińskości doprowadzone zostały do wyroków sądu
– napisał ambasador Wasyl Bodnar.
„Przerażający gest nienawiści”
Oburzenia nie kryje także prezes Związku Ukraińców w Polsce, Mirosław Skóra. Ten sam, który kilka dni temu obrażał Prezydenta RP.
Podniesienie ręki na krzyż i cerkiew to przekroczenie wszelkich granic przyzwoitości. To nie był wandalizm, to gest symboliczny, pokazujący narastającą wrogość wobec naszej społeczności
– mówi wprost.
Nieszpory ekspiacyjne i apel o sprawiedliwość
W sobotę wieczorem w cerkwi odbyły się specjalne nieszpory ekspiacyjne. Wzięli w nich udział najważniejsi hierarchowie Kościoła greckokatolickiego, w tym abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik katolików obrządku bizantyjsko-ukraińskiego.
Wierni nie kryją łez i żalu.
Krzyż to znak zwycięstwa i nadziei. Ktoś chciał go podeptać, ale nie uda mu się odebrać nam wiary
– mówi Wyborczej24.pl jedna z parafianek.
Policja prowadzi intensywne śledztwo. Sprawców wciąż nie ujęto.
Wiktoria Sikorska

