Nowe zagrożenie z kosmosu! Co się tam dzieje?

W kolejnych latach będzie wzrastał problem z kosmicznymi odpadkami. Firmy SpaceX czy Boing mają w planach umieszczenie na orbicie okołoziemskiej prawie 65 tysięcy sztucznych satelitów.

 

Rosjanie pogorszyli

 

W ostatnich dniach rosyjska broń antysatelitarna przechodziła test działania, w wyniku którego zniszczyła swoją satelitę. W wyniku detonacji powstało prawie półtora tysiąca mniejszych i większych kawałków, które zaczęły krążyć z ogromną prędkością po ziemskiej orbicie. Problem kosmicznych odpadków staje się coraz poważniejszy. Każdego roku testowana jest nowa broń, która również wzbogaca kosmiczne wysypisko.

 

To nie jest tak, jak w filmie „Grawitacja”, gdzie dzieje się jedna rzecz i następuje rozpad. Zamiast tego mamy punkt krytyczny, po którego przekroczeniu cały proces przyspiesza, a środowisko orbitalne ulega pogorszeniu w ciągu dekad – komentuje na łamach Bloomberg Brian Weeden, dyrektor planowania w ramach programu w Secure World Foundation.

 

Problematyczna orbita okołoziemska

 

To właśnie w tej przestrzeni firma Elona Muska, planuje umiejscowość 30 tysięcy satelitów, które posłużą do powiększenie dostępności satelitarnego internetu Starlink. Amerykańska Federalna Komisja Łączności otrzymała setki wniosków o dostęp do orbity okołoziemskiej, od firm podobnych do SpaceX.

 

Znajdujemy się w transformacyjnym czasie, jeśli chodzi o ludzkie wykorzystanie przestrzeni kosmicznej. Widzimy, że coraz więcej satelitów ulega uszkodzeniom w wyniku uderzeń przez kosmiczne śmieci. Czasami całe satelity ulegają zniszczeniu – dodaje Jonathan McDowell, astronom z Center for Astrophysics Harvard & Smithsonian research institute

 

Już teraz w kosmosie znajduje się ponad 27 tysięcy szczątków, które stanowią zagrożenie dla lotów ludzi w kosmos oraz wszelkim misjom robotycznym.

 

 

Źródlo: Forsal.pl / Bloomberg

Zdjęcie: Pixabay

Komentarze