OJCIEC zabrał TRZYLETNIĄ CÓRKĘ na spacer i zostawił JĄ W OKNIE ŻYCIA…

Rodzice trzyletniej dziewczynki nie mieszkają już razem. Córka mieszka z mamą, a tata od czasu do czasu zabiera ją na spacery. Tak też było w drugi dzień świąt. Niestety dziewczynka nie wróciła do domu. Policja zadzwoniła do matki, że znaleźli jej córkę w innym mieście w „oknie życia”. 26-letni ojciec dziewczynki jest poszukiwany.

Do okrutnego zdarzenia doszło w czwartek w Katowicach. Koło godziny 16 policjanci dostali zgłoszenie, iż ktoś pozostawił dziecko w „oknie życia” katowickiej dzielnicy Bogucice w Domu Prowincjalnym Sióstr św. Jadwigi.  Najdziwniejsze jest to, iż dziewczynka nie jest noworodkiem.

– Ma prawie cztery lata – informuje Agnieszka Żyłka, rzeczniczka policji w Katowicach. Ubrała córkę i oddała ojcu. Policjanci ustalili, że około godziny 14.30 mężczyzna zabrał dziewczynkę na świąteczny spacer z domu matki w Wojkowicach.

– Rodzice trzylatki na co dzień nie mieszkają razem, dziewczynka mieszka z matką. Ale ojciec nie ma ograniczonych praw rodzicielskich i matka nie utrudniała mu kontaktu z dzieckiem – dodaje Żyłka.

Ze wstępnej rozmowy z policjantami wynika, że matka dziewczynki nie spodziewała się, by czwartkowy spacer miał się skończyć inaczej, jak powrotem dziecka do domu.

– Ubrała córkę i oddała pod opiekę ojcu, a potem była bardzo zaskoczona telefonem z policji, gdzie znaleziono jej córkę – mówi Żyłka.

Dzielna trzylatka pomogła policjantom. Jedna z policjantek pochwaliła matkę, że nauczyła córkę, jak się nazywa i gdzie mieszka.

– To ważne zasady – podkreśla Żyłka. Szczególnie, gdy dziecko się zgubi. Dzięki temu trzylatka pomogła policjantom ustalić adres matki i szybko wróciła do domu. 

– Pozytywne w tej sprawie jest także to, że dziecku nic złego się nie stało, że nie zostało porzucone na ulicy, ale w miejscu, gdzie było wiadomo, że będzie bezpieczne i zostanie mu udzielona pomoc.

Dziewczynka została przebadana przez lekarzy. Nie stwierdzili oni żadnego uszczerbku na zdrowiu. „Okno życia” w Bogucicach jest na tyle duże, że trzylatka z Wojkowic bez problemu się w nim zmieściła. Dzwonek poinformował siostry o obecności dziecka natychmiast po otwarciu okna.

Ojciec trzylatki jest poszukiwany w celu ustalenia, czym się kierował, zostawiając córkę w takim miejscu. Policja doskonale zna jego personalia, jednak problematyczny jest fakt, iż 26-letni mężczyzna nie ma stałego miejsca zamieszkania. Na tę chwilę nie ma mowy o ewentualnych zarzutach. 

Komentarze