PIEROGI U MAGDY GESSLER KOSZTUJĄ KROCIE. Za 12 sztuk zapłacisz…
Magda Gessler oferuje klientom świąteczny catering. Okazało się, że za pierogi i barszcz trzeba zapłacić krocie.
Magda Gessler największym autorytetem kulinarnym w Polsce. Nic dziwnego, że przed świętami sygnowane przez nią produkty zwracają uwagę. Restauratorka na początku grudnia ruszyła ze swoim kanałem w serwisie YouTube, na którym uczy Polaków przygotowywania potraw bożonarodzeniowych.
W tym okresie wiele osób poświęca czas na przygotowania uwielbianych przez bliskich potraw. Inni wolą kupić ulubione smaki w cukierni. Za to jednak trzeba czasem sporo zapłacić.
Magda Gessler przygotowuje świąteczny catering
Przypomnijmy, że w ofercie cukierni sygnowanej nazwiskiem Gessler znajdziemy wiele tradycyjnych wypieków. Wśród nich są między innymi piernik, makowiec, sernik i strudel. Ile trzeba za nie zapłacić?
Kilogram makowca w cukierni Magdy Gessler kosztuje 110 zł. Tuż za nim jest piernik świąteczny (0,85 kg za 70 zł). Najtańsze w tym zestawieniu są baba drożdżowa (0,7 kg), placek drożdżowy (0,6 kg) i strudel malinowy (0,6 kg), które kosztują „jedynie” 50 zł.W ofercie Magdy Gessler znajdziemy więc: tort rumba wiśniowa (2,5 kg),tort piernikowy (2,5 kg), tort makowy (3 kg) oraz tort orzechowy (3 kg).
Wytrawne dania również znalazły się w ofercie. Jeśli chodzi o zupy to najwięcej zapłacimy za grzybową (0,9 l) – 55 zł. Najtańszy jest barszcz czerwony (0,9 l) za jedyne 32 zł. Uszka kosztują 35 zł (10 sztuk).
Z przekąski trzeba będzie zapłacić: śledź po kaszubsku (300 g) za 40 zł, a także pasztet z dziczyzny (700 g) – 80 zł i karkówka pieczona w ziołach (1 kg) – 55 zł.
Za pierogi z kapustą i prawdziwkami (6 sztuk) zapłacimy 45 zł, a za sałatkę jarzynową (0,5 kg) 46 zł.Warto również dodać, że w ofercie Magdy Gessler są też desery i marynaty. Z deserów najdroższa jest beza migdałowa z kremem (1,10 kg), za którą musielibyśmy zapłacić 190 zł. Najtańsza za to jest baba drożdżowa (700 g) – 50 zł.
Internauci komentują, iż ceny zaproponowane przez znaną restauratorkę, nie są na ich kieszeń. Czy warto tak przepłacać?