Pierwszy dzień w nowej pracy? UWAŻAJ NA…
O ile każda zmiana łączy się ze stresem, zmiana pracy zwykle wywołuje prawdziwą panikę.
Nic w tym dziwnego – dzień, w którym chrzest bojowy przechodzą twoje kompetencje, musisz w ekspresowym tempie zdobyć nowych kolegów i opanować kilka pięter nowego budynku, to nie lada wyzwanie. Sprostasz mu łatwiej, jeśli zastosujesz się do kilku praktycznych rad.
Po pierwsze – wstań wcześniej
W nowym miejscu pracy z pewnością i tak czeka cię sporo niespodzianek, oszczędź więc sobie niemiłych zaskoczeń w postaci korków albo robót drogowych w drodze do pracy, kiedy masz dziesięć minut, by dotrzeć na miejsce. Zostaw sobie więc luźne pół godziny i zadbaj o to, by już dzień wcześniej opracować sobie optymalną trasę dojazdu. Nic tak nie psuje pierwszego dnia, jak spóźnienie.
Po drugie – postaraj się jak najszybciej oswoić swoją nową przestrzeń
Pierwszy dzień będzie jeszcze trudniejszy, jeśli spędzisz go przy pustym biurku w open space’ie, gdzie całe ściany oklejone są prywatnymi żartami i wspólnymi zdjęciami innych członków zespołu. Dlatego weź ze sobą ulubiony zszywacz, plakat ukochanego serialu i zdjęcia psa – ich widok na pewno doda ci otuchy. Szybciej wdrożysz się w pracę, jeśli od razu zadbasz też o własny formalny podpis w mailu i nagrasz wiadomość na służbowym telefonie.
Po trzecie – wproś się na lunch
Kiedy przybywasz do pracy jako „nowa”, z pewnością przez jakiś czas będziesz czuła się odrobinę obco. Żeby przełamać to nieprzyjemne uczucie, wykorzystaj biurowy obiad. Wszyscy muszą jeść, dlatego to świetna okazja, by szybko zapoznać się ze współpracownikami. Rano dowiedz się, gdzie zwykle jadają inni pracownicy i zapytaj, czy możesz się przyłączyć. Dalej już wszystko potoczy się gładko.
Po czwarte i najważniejsze – nie załamuj się drobnymi niepowodzeniami
Ani przez chwilę nie zapominaj, że zostałaś zatrudniona, bo jesteś świetna w tym, co robisz, a wszelkie ewentualne niedociągnięcia są normalne, kiedy wgryzasz się w nowe zadania.
Pierwsze koty za płoty!
Czytaj też: „Z SOCJALU i 500+ wyciągam 12 tys. miesięcznie. Praca to PATOLOGIA”
Źródło: BBC
Zdjęcia: Pixabay