Policjanci zatrzymali go do kontroli! Byli w szoku kiedy dał im (…)!

policjanci

Funkcjonariusze, którzy przeprowadzili kontrolę drogową na lubuskim odcinku autostrady A2 zgodnie przyznają, że jeszcze nigdy nie spotkali się z podobnym przypadkiem. Policjanci zatrzymali tam kierowcę dostawczego busa. Kiedy poprosili o dokumenty od razu zaniepokoił ich dziwny zapach wydobywający się z wnętrza kabiny pojazdu. Chwilę później kierowca jak gdyby nigdy nic przyznał się, że palił marihuanę. 

Do tego nietypowego zatrzymania doszło w ubiegłą środę, 16 października. Policjanci kontrolowali pojazdy na autostradzie A2 w okolicach Słubic (woj. lubuskie). Traf chciał, że postanowili sprawdzić białego busa, którego kierowca wiózł do Niemiec naklejki na butelki. Mundurowi poprosili o dokumenty, jednak w pewnym momencie zaniepokoił ich charakterystyczny zapach marihuany. Kiedy zapytali kierowcę co tak śmierdzi, ten od razu przyznał się, że popalał sobie narkotyk. Jakby tego było mało mężczyzna wręczył zdezorientowanym mundurowym nabitą „trawką” lufkę i zapytał czy też nie chcą zapalić!

 

 

 

 

Niestety funkcjonariusze nie byli skorzy do żartów i postanowili przeszukać furgonetkę. Okazało się, że wewnątrz prócz woreczka z „trawką” natknęli się również na akcesoria do palenia. Naćpanemu kierowcy zabrano kluczyki i odwieziono na komisariat w Słubicach. Tam pobrano mu krew do badań. Mężczyźnie grozi teraz do 2 lat pozbawienia wolności, a także zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat! Jazda pod wpływem narkotyków według polskiego prawa jest traktowana jak prowadzenie po alkoholu i jest poważnym przestępstwem.

 

ZOBACZ TAKŻE:Pokazała jak narkotyki zniszczyły jej syna! Zobacz przerażające zdjęcie ku przestrodze!

 

 

źródła: fakt.pl, foto pixabay.com

 

Komentarze