Najnowsze badania pokazują, że Polska jest jednym z europejskich krajów, w których występuje podwyższone ryzyko trzęsień ziemi. Chociaż takie zjawiska w naszym kraju są rzadkie, to jednak zdarzają się – szczególnie na południu Polski, w rejonach górskich i w okolicach Śląska.
Gdzie w Europie trzęsienia są najczęstsze?
Eksperci z europejskiego projektu badawczego EFEHR wskazują, że największe zagrożenie trzęsieniami występuje w południowej Europie, zwłaszcza na Bałkanach oraz w niektórych częściach Europy Środkowej. Polska, szczególnie jej południowe regiony, także znajduje się w strefie podwyższonego ryzyka.
Polska i ryzyko ekonomiczne
Według danych Banku Światowego, Polska zajmuje wysokie miejsce wśród krajów europejskich, jeśli chodzi o potencjalne straty gospodarcze związane z trzęsieniami ziemi. Szacuje się, że roczne straty mogą wynosić około 7 miliardów dolarów. To dużo, zważywszy, że kraje takie jak Rosja czy Turcja mają podobne lub wyższe prognozy.
Trzęsienia ziemi w Polsce – fakty
W Polsce zdarzają się naturalne trzęsienia ziemi, chociaż nie są one tak intensywne jak w innych częściach Europy. Najczęściej występują w Sudetach, Tatrach oraz na terenach, gdzie znajdują się uskoki tektoniczne. Oprócz tego, wstrząsy mogą być spowodowane działalnością górniczą, zwłaszcza w regionach wydobycia węgla i miedzi. Przykładem jest wstrząs z 2025 roku w Polkowicach, który miał siłę około 4,7 w skali Richtera i był odczuwalny przez mieszkańców.
Co to oznacza dla Polski?
Choć Polska nie jest krajem o wysokiej aktywności sejsmicznej, nie można lekceważyć ryzyka trzęsień ziemi. Ważne jest monitorowanie sytuacji, ocena wytrzymałości budynków i przygotowanie służb na ewentualne zdarzenia. Dzięki temu można zminimalizować skutki, jeśli takie wstrząsy wystąpią.

