POZNAŃ: 31- latek zabił z miłości
Tragiczne wydarzenia w centrum Poznania. Motyw morderstwa – nieoficjalne informacje wskazują na miłosny zawód.
W niedzielę po południu doszło do dramatycznych scen na ulicy Święty Marcin w Poznaniu, gdzie pewien mężczyzna z zimną krwią zastrzelił innego mężczyznę, a następnie popełnił samobójstwo. Według ustaleń nieoficjalnych portalu Wirtualna Polska, sprawca, identyfikowany jako 31-letni Mikołaj B., posiadał legalne pozwolenie na broń, a użył pistoletu Glock do popełnienia zbrodni. Motywem tej przerażającej tragedii miał być miłosny konflikt.
Całe wydarzenie zostało uwiecznione na wstrząsającym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych przez jednego ze świadków. Na nagraniu widać, jak kobieta próbuje ratować ofiarę, wołając o pomoc. Zabójca wymachiwał bronią i wystrzelił ponownie w kierunku leżącego na ziemi mężczyzny, co najprawdopodobniej spowodowało jego śmierć. Następnie, samobójca oddał sobie strzał w głowę i zmarł, mimo prób reanimacji.
Początkowe ustalenia wskazują, że sprawca był byłym partnerem 20-letniej kobiety, która obecnie była zaręczona z 30-letnim Konradem D. To właśnie pochwycenie w mediach społecznościowych szczęśliwych chwil narzeczonej z nowym partnerem miało doprowadzić Mikołaja B. do popełnienia okrutnego czynu.
Na miejscu tragedii pracowała poznańska policja, która przeprowadziła oględziny oraz zbierała materiały dowodowe. Oczekuje się także na sekcję zwłok przeprowadzoną przez Zakład Medycyny Sądowej. Dotychczas przesłuchano kilkanaście osób, które były świadkami zdarzenia. Policja zabezpieczyła również nagrania z monitoringu miejskiego oraz z telefonów komórkowych, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla postępowania.
Władze miejskie zaangażowały się w sprawę, korzystając między innymi z zaawansowanego laserowego skanera 3D, który pomógł dokładnie zrekonstruować miejsce zdarzenia. Prokurator również nadzorował przebieg działań.
To tragiczne wydarzenie w centrum Poznania poruszyło społeczność i wywołało ogromne zainteresowanie mediów. Śledczy nadal pracują nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego przestępstwa, a rodziny ofiar pozostają w żałobie po stracie bliskich.