Prezydent TURCJI ostro krytykuje NAGRODĘ NOBLA!
Prezydent Turcji R. T. Erdogan powiedział, gdyby otrzymałby Pokojową Nagrodę Nobla, to by jej nie przyjął.Literacka Nagroda Nobla wywołał oburzenie prezydenta Turcji.
Prezydent Turcji opisał Szwedzką Akademię jako ciało, który działa politycznie i ideologicznie. Gdy przemawiał z okazji Dnia Praw Człowieka w Ankarze, Erdogan zapewniłł, że Turcja również nie weźmie udziału w ceremonii Nobla, komentując, iż : „przyznanie nagrody oznacza współudział w ucisku”.
Po przyznaniu Nagrody Nobla w dziedzinie literatury Peterowi Handke, Erdogana zaczął prawić swoje niestosowne uwagi. Austriackiemu pisarzowi zarzuca się zaprzeczanie ludobójstwu w Bośni w 1995 roku. Handke fascynował były przywódcy Serbii Slobodana Miloszevicia, który zmarł w 2006 roku. Podczas procesu w Hadze za zbrodnie wojenne i ludobójstwo.
„Wstań, jeśli popierasz Serbów” – napisał Handke podczas wojny w Kosowie w latach 1998–1999. Uważał, że muzułmańscy Bośniacy w Sarajewie zabili się, jednocześnie podkreślając, że nigdy nie wierzył w to, że Serbowie popełnili ludobójstwo w Srebrenicy.
Handke odwiedził także Milośevicia w więzieniu. Literat próbował nawet zeznawać na jego korzyść. „Jestem tu dla Jugosławii, Serbii, dla Slobodana Miloszevicia” – powiedział Handke w 2006 roku.
Na szczęście nie wypowiadał się o polskiej noblistce.