„Przez 22 lata piłem 0,7 dziennie”! SZOKUJĄCE wyznanie Michała Wiśniewskiego!

Michał Wiśniewska to postać bardzo popularna i zarazem kontrowersyjna w polskim show-biznesie. Muzyk w „Raporcie” Polsat News opowiedział o swoich problemach z alkoholizmem. Celebryta przyznał, że pił przez ostatnie 20 lat, praktycznie dzień w dzień. Jego choroba była na tyle zaawansowana, że nie mógł nawet utrzymać łyżeczki z cukrem bo tak bardzo trzęsły mu się dłonie.

 

 

Zaczęły mi się trząść ręce, nie byłem w stanie osłodzić herbaty, żona mi to robiła. Nie byłem w stanie zjeść zupy, zamawiałem barszczyk, bo można było wziąć go w obie ręce, bo nie mogłem sam jedną ręką utrzymać łyżki. Oszukiwałem siebie, to było trudne, bo w momencie, kiedy zaczynasz oszukiwać samego siebie, to musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy twoje wartości pokrywają się z tym, co robisz, a kłamstwa nie zniosę. Przez 22 lata piłem 0,7 dziennie, nie piłem tylko przed lotami, no i w trakcie, naprawdę ja piłem bardzo, bardzo dużo – zdradził na antenie Polsat News Michał Wiśniewski.

 

 

Celebryta przyznał, że pomocne w jego walce z nałogiem okazało się zaszywanie. Metoda polega na długofalowym wydzielaniu substancji, która powoduje gorszy metabolizm alkoholu. Po spożyciu procentów występują  uciążliwe dolegliwości.

 

 

Ja się zaszywam, wszywam sobie disufarin. To tabletki pod mięsień pośladkowy, mój tyłek wygląda jak u wikinga, jak po bitwie. Ja co pół roku robię to, mogę potem odreagować i nie oszukuję siebie – przyznał w rozmowie muzyk.

 

 

 

Źródło: Onet / PolsatNews

Zdjęcie: Michał Wiśniewski Instagram

Komentarze