Przygotujmy sią na wizje POLSKI bez karetek pogotowia! Rząd nie ugnie się przed postulatami!
Od kilkunastu dni trwa protest ratowników medycznych. Wielu z nich masowo rezygnuje z pracy, lub idzie na L4. Grupa osób zorganizowała pod Sejmem tzw. białe miasteczko domagając się zmian w służbie zdrowia.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział wprost, że postulaty grup medycznych są nie do zrealizowania. Według Prezesa Rady Ministrów zgadzając się na rządania należałoby znaczące podnieść podatki, a na to nie będzie zgody.
Rząd od początku bardzo poważnie traktuje reformę zaniedbanego przez trzydzieści lat systemu zdrowia. Dla mnie osobiście bardzo ważne są takie zmiany jak podnoszenie nakładów, znoszenie limitów dostępu do lekarzy czy badań – jak program profilaktyczny – ale przede wszystkim lepsze warunki pracy dla personelu medycznego. W Polskim Ładzie zapisaliśmy propozycję zwiększenia nakładów na służbę zdrowia do 7 proc. PKB. My realizujemy plan podwyżek. Trzeba mieć naprawdę dużo złej woli, by nie dostrzec skali podwyżek dla pracowników medycznych, jaka dokonała się od 2015 r. Z analiz MZ wynika, że wzrost średnich wynagrodzeń lekarzy to ponad 60 proc. w ciągu 5 lat, a wzrost wynagrodzeń pielęgniarek to koło 70 proc.; podobnie było z ratownikami medycznymi, którzy zarabiali bardzo mało – tłumaczył na konferencji prasowej, szef rządu.
Premier Morawiecki powiedział, że zgodnie z wyliczeniami Ministerstwa Zdrowia, aby spełnić postulaty medyków kosztowałoby każdego podatnika około 250 zł miesięcznie, a stawka VAT musiałaby wzrosną do 35%. Pogotowie Strajkowe ma 8 postulatów. Obejmują one m.in. podwyżki, realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki oraz inne mniejsze lub większe zmiany.
Źródło: Bankier.pl
Zdjęcie: Pixabay