PSIA GRYPA w Warszawie! Czy mamy się czego bać?

Psia grypa dotarła do stolicy Polski. Tysiące policjantów jest na zwolnieniach lekarskich, ponieważ nie zgadzają się na porozumienie, które zawarły związki z rządem. Na Pradze-Południe na zwolnieniach jest 75 policjantów, zaś na Ursynowie w minioną środę nikt z wydziału patrolowego nie stawił się na służbę.

 

Większość funkcjonariuszy nie akceptuje podwyżki w wysokości 500 zł na rękę, na jaką zgodziły się związki. Na tle wysokiej inflacji taka podwyżka jest dla policjantów zbyt niska. Frustracja jest jeszcze większa, jeżeli do braku podwyżek dodamy niezrealizowanie postulatów  z 2018 roku. W myśl ówczesnego porozumienia policja miała otrzymać m.in. zmiany w przepisach dotyczących prawnej ochrony wizerunku policjantów w internecie, rozwiązań dotyczących służby w niedziele i święta i zmian w systemie motywacyjnym.

 

Mundurowi są przekonani, że porozumienie związków z rządem będzie oznaczało przesunięcie w czasie realizacji postulatów. Na fali działań związkowych postanowili zorganizować oddzielny protest. Od końca sierpnia rozpoczęli akcję „Pouczenie” w myśl której nie przyznawali mandatów, a jedynie pouczenia. W ostatnim czasie doszła także masowa „psia grypa”, czyli liczne przechodzenie na zwolnienia lekarskie. Najwięcej mundurowych nie przyszło do pracy w komendach w Katowicach, Krakowie i Łodzi. Fala zachorowań dotarła także do stolicy, gdzie na zwolnieniach jest kilkanaście procent załogi.

 

Źródło: Bankier.pl / PAP

Zdjęcie: PAP

Komentarze