Rafał Jackiewicz nie zamierza płacić alimentów! Wszystko przez konflikt z…
W ostatnich tygodniach życie Rafała Jackiewicza, znanego polskiego boksera i uczestnika freakfightów, stało się źródłem licznych emocji i kontrowersji. Jego życie osobiste uległo skomplikowanym zmianom, a najnowsze wyznanie wzbudziło wiele dyskusji.
46-letni Jackiewicz, znany głównie ze swojej udanej kariery bokserskiej oraz występów w freakfightach, obecnie przygotowuje się do kolejnej walki. Odbędzie się ona 21 października 2023 roku w Toruniu podczas gali Prime 6: Premium. Jego przeciwnikiem będzie Grzegorz Szulakowski, a pojedynek odbędzie się w oktagonie MMA.
Jednak to nie sportowa kariera Jackiewicza była głównym tematem jego ostatnich wypowiedzi. Podczas programu „Zadyma Prime”, który poprzedza galę freakfightów, sportowiec postanowił publicznie odnieść się do swojej sytuacji związkowej i kwestii alimentów na rzecz swojej córki.
Jackiewicz zdecydowanie stwierdził, że nie płaci alimentów i nie zamierza tego robić. Jego stanowcza postawa jest wynikiem konfliktu z byłą żoną, a także problemów finansowych, jakie obecnie go dotykają. Twierdzi, że został oszukany na dwieście tysięcy złotych, co skłoniło go do tego kontrowersyjnego wyznania.
To jednak nie pierwszy raz, kiedy Jackiewicz mówi publicznie o swoim życiu prywatnym. Kilka miesięcy wcześniej w rozmowie z Arturem Przybyszem opowiedział o swoim życiu poza ringiem. Przyznał, że obecnie nie ma rodziny i jest w trakcie bolesnego rozwodu, który obarczony jest wieloma długami i problemami finansowymi. Jest to dla niego trudny okres, który odczuwa na wielu płaszczyznach, także w relacjach z córką, która od niego się odwróciła.
Jackiewicz, w przeszłości uważany za jednego z najważniejszych bokserów w Polsce, rozpoczął swoją karierę od zwycięstwa w swojej debiutanckiej walce. Jego droga do sukcesu prowadziła go do zdobycia tytułów mistrza świata federacji Boxing Council International oraz IBC w wadze półśredniej. Jego zwycięstwa nad rywalami, takimi jak Joel Sebastian Mayo czy Jackson Osei Bonsu, były imponujące i przynosiły mu ogromny szacunek w świecie sportu.
Jednak kariera boksera nie była pozbawiona porażek. Najważniejszą z nich była walka o mistrzostwo świata federacji IBF w 2010 roku, w której przegrał na punkty z Janem Zaveckiem. Mimo trudności i przeciwności, Rafał Jackiewicz pozostaje ważną postacią w polskim sporcie. Nadal udziela się w walce, dając z siebie wszystko na ringu.
Jego kontrowersyjne wyznanie dotyczące alimentów jest tematem gorących dyskusji, a przyszłość jego życia osobistego pozostaje niepewna. Pomimo tego Jackiewicz pozostaje postacią, która budzi wiele emocji i zainteresowania w polskim sporcie.