Rafał Lipski z hukiem wyleciał ze studia TVP! „Hipokryzja i arogancja”
Wokół Telewizji Polskiej wybuchła spora afera. Wynika ona z tego, jak został potraktowany jeden z gości „Studio Polska”.
Prowadzącą tego programu jest Magdalena Ogórek. Jak wiemy, w 2015 roku kandydowała ona na stanowisko prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z ramienia SLD. Jednak po wyborach odcięła się od partii i zaczęła pracę dla mediów prawicowych. Ostatnio jej gościem był Rafał Lipski, kandydat Koalicji Obywatelskiej. I właśnie wtedy doszło do bardzo mocnej wymiany zdań. Poskutkowało to wyproszeniem Lipskiego ze studia. W związku z tym polityk wyraził swoje oburzenie, a wraz z nim wszyscy, którzy uznali zachowanie Ogórek za niestosowne. Co takiego powiedziała swojemu rozmówcy?
…
Magdalena Ogórek chyba zapomniała już, jakie postulaty przedstawiała podczas swojej kampanii prezydenckiej. Można tak stwierdzić na podstawie tego, jak zachowała się, gdy Rafał Lipski wspomniał w jej programie o pewnej drażliwej kwestii.
Poszło o środowiska LGBT. Podczas nagrań „Studia Polska” przedstawiciel KO zarzucił, że mniejszości seksualne są prześladowane przez Jacka Łęskiego (który jest drugim prowadzącym programu). Wtedy właśnie zaczęła się część właściwa sporu. Obecni w studiu zaczęli się przekrzykiwać,po czym Magdalena Ogórek powiedziała Lipskiemu, że jest bezczelny, zaś ten przypomniał jej czasy, gdy reprezentowała zupełnie inne wartości. Po tych słowach prowadząca wściekła się i zaczęła krzyczeć „Moment człowieku, teraz ja mówię!”. Z kolei Łęski wyrzucił polityka z programu, a za nim studio opuścili przedstawiciele Ruchu Solidarności Społecznej.