Rosjanie jako ZAKŁADNIKÓW BIORĄ KOBIETY i DZIECI!

Trwa 12 dzień ataku Rosji na Ukrainę. Sytuacja ludności cywilnej jest katastrofalna. W oblężonych przez putinowskie wojska miejscowościach brakuje dosłownie wszystkiego. Zakładnikami stają się kobiety i dzieci.

Brakuje wody i prądu

Ukraina broni się przez wojskami Putina. Te atakują nie tylko żołnierzy, ale dokonują też ataków na ludność cywilną. Nie mają żadnych hamulców. Rosjanie strzelają do uciekających matek i dzieci. Te giną od putinowskich kul. Podczas próby ucieczki zginęło co najmniej osiem osób.  Sytuacja w zajętych przez Rosjan miastach i miejscowościach jest niezwykle trudna. Nie ma prądu, wody, żywności i leków. Aktualnie najtragiczniejsza sytuacja panuje w Irpieniu. To niewielka miejscowość pod Kijowem. Od trzech dni jest odcięta od świata i oblężona przez Rosjan. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w Irpieniu już od trzech dni ludzie nie mają prądu, wody pitnej i ogrzewania. Wojska rosyjskie uniemożliwiają jakiekolwiek dostawy wody i żywności. Mieszkańcom Irpienia zabronili opuszczać domy.

Kobiety i dzieci zakładnikami

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że sytuacja dzieci i kobiet jest tragiczna. Rosjanie dopuszczają się nieludzkich zachowań:

Okupanci, łamiąc międzynarodowe prawo humanitarne, ostrzeliwują cywili, „zielone korytarze”, biorą jako zakładników kobiety i dzieci, rozmieszczają uzbrojenie w dzielnicach mieszkalnych, celowo tworzą kryzys humanitarny w zajętych miejscowościach.

Równie dramatyczna sytuacja panuje w podkijowskiej Buczy. Miejscowość jest ostrzeliwana od początku wojny. Ludzie chowają się w piwnicach. W Buczy nie ma prądu. Władze ukraińskie próbuje uzgodnić ze stroną rosyjską działanie korytarzy humanitarnych. Jednak wojska Putina łamią uzgodnienia. Otwierają ogień do uciekających ludzi.

Źródło: Super Express

Zdjęcie: Facebook/ Nexta

Komentarze