W sobotę 9 sierpnia w Russocicach (woj. wielkopolskie) doszło do tragicznego odkrycia. W dawnym wyrobisku po kopalni, które dziś jest zalane wodą, nurkowie wydobyli samochód znajdujący się około 5 metrów pod powierzchnią. W środku znajdowały się ciała dwóch osób.
Nieoficjalnie mówi się, że mogą to być 77-letni mężczyzna i 75-letnia kobieta, którzy poprzedniego dnia wyruszyli autem do sanatorium i od tamtej pory nie dawali znaku życia. Rodzina zgłosiła ich zaginięcie w sobotni poranek, co uruchomiło akcję poszukiwawczą.
Pojazd leżał około 10 metrów od brzegu. W pobliżu funkcjonariusze znaleźli ślady opon, elementy karoserii oraz tablicę rejestracyjną, co może wskazywać, że auto zjechało z drogi wprost do zbiornika.
Ze względu na stan ciał służby poczekały z ich wydobyciem do przyjazdu prokuratora. Policja prowadzi śledztwo, by ustalić przebieg i przyczyny tragedii.
źródło zdjęcia: FB/Info Stacja

