Rząd o krok od narodowej kwarantanny. Praktycznie ją mamy.

Rząd z wyprzedzeniem zakomunikował o planach na grudzień. Obecna sytuacja od narodowej kwarantanny różni się tylko tym, że możliwe jest wychodzenie z domu bez żadnych ograniczeń.

 

Pamiętając o złych skutkach wizerunkowych wcześniejszych decyzji, rząd postanowił zaznajomić obywateli i przedsiębiorców z planem na najbliższy miesiąc. Przygotowano 3 projekty rozporządzeń.Komunikay rządu mówi wprost:

 

To trzy warianty obostrzeń, po które będziemy sięgać w zależności od rozwoju sytuacji

 

Pierwszy z nich dotyczy bliskiej przyszłości i obowiązuje od 28 listopada do 27 grudnia. To czas etapu stabilizacji i powrotu Polski do stref czerwonych, zółtych i zielonych, nie wcześniej jednak niż 28 grudnia. Zachowano też możliwość wprowadzenia kwarantanny narodowej, która będzie obowiązywać:

 

w ostateczności, kiedy trzeba będzie natychmiast i radykalnie ograniczyć transmisję wirusa w społeczeństwie

 

Jakie ograniczenia wprowadza narodowa kwarantanna?

 

Narodowa kwarantanna ma szereg obostrzeń ograniczających do minimum przemieszczanie się ludności. Dozwolone mogą być tylko wyjścia do pracy, lekarza, po zakupy, w celach bytowych i religijnych. Całkowity zakaz działalności fryzjerów i zakładów kosmetycznych, kin i siłowni, zaś zgromadzenia i spotkania tylko do pięciu osób.

Osoba przekraczająca granicę RP musiałaby odbyć obowiązkową 10 dniową kwarantannę. Działalność hoteli ograniczona zostałaby do minimum, dozwolone byłoby przyjmowanie gości służbowych, sportowców oraz medyków. Gastronomia to praca jedynie na wynos i dowóz.

 

W godz. 8–16 przemieszczanie się małoletnich do ukończenia 16. roku życia (…) może się odbywać wyłącznie pod opieką osoby sprawującej władzę rodzicielską, opiekuna prawnego albo innej osoby dorosłej

 

Godziny dla seniorów nadal by obowiązywały. W godzinach 10-12. W galeriach handlowych dozwolona byłaby praca tylko wybranych sklepów, zaś limit zagęszczenia klientów wynosiłby jedną osobę na 20 metrów kwadratowych. Takie same limity obowiązywałyby w miejscach kultu religijnego. Na Facebooku możliwość wprowadzenia narodowej kwarantanny tak skomentował premier Mateusz Morawiecki:

 

Po konsultacjach z Radą Medyczną ustaliliśmy, że jeżeli liczba zakażeń utrzyma się na podobnym poziomie – bardziej radykalne kroki nie będą potrzebne. Kochani – wspólnym wysiłkiem wyhamowaliśmy zakażenia tuż przed punktem krytycznym! Dyscyplina działa! Dlatego wciąż proszę i będę prosił – zostańmy w domu. Zasada jest prosta – im mniej kontaktów społecznych, tym mniejsza szansa na zakażenie i wyhamowanie epidemii.

 

Komentarze