SKANDAL w SN! PiS chce zdecydować ws. wyniku wyborów?!

skandal

Wszystko wygląda na to, że władza już nie zamierza ukrywać tego, że wszystko jest w jej rękach i szykuje się skandal. Mimo, że Sąd Najwyższy nie podjął jeszcze decyzji dotyczącej protestów wyborczych złożonych przez Prawo i Sprawiedliwość, to wydaje się, że jej przedstawiciele już ją znają. Czy to już jest wyśmiewanie w żywe oczy obywateli?

Głosy będą przeliczone i jeżeli okaże się, że nie ma żadnych wątpliwości, to sprawa jest zakończona. To się wydarzy bardzo szybko – stwierdziła Jadwiga Emilewicz, czyli minister przedsiębiorczości i technologii. Internauci piszą, że takie słowa to skandal i wyśmiewanie się z polskiego wyborcy. Być może partia rządząca chce przez to pokazać, że wszystko jest w jej rękach i nikt nie wyczuwam tam żadnej obawy przed decyzją Sądu Najwyższego.

Senator Marek Borowski stwierdził, że aby ponownie policzyć głosy to trzeba mieć do tego jakiekolwiek podstawy. Sam przekonany jest o tym, że PiS takich nie posiada. Według niego Sąd Najwyższy powinien zdecydowanie odrzucić protest partii.

Jadwiga Emilewicz również żadnych konkretnych powodów nie wymieniła. To daje wiele do myślenia. Warto zaznaczyć, że mogą się wydarzyć dwie sytuacje w których głosy należałoby rzeczywiście zliczyć jeszcze raz. Pierwszy to „przestępstwo przeciwko wyborom mające wpływ na przebieg głosowania lub wyników wyborów”. A drugie to „naruszenie przepisów kodeksu dotyczących głosowania, ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów mającego wpływ na ich wynik”. Czy któreś z nich wystąpiło? O tym zadecyduje Sąd Najwyższy.

źródło: innapolityka.pl fot. youtube.com

Komentarze