Smarzowski pokaże jak Polacy mordowali Żydów! Za pieniądze z…

Wojciech Smarzowski rozpocznie wkrótce zdjęcia do filmu „W2”. Wszystko dzięki decyzji, o której poinformował producent.

„W2” to tytuł roboczy. Nowy film Smarzowskiego nazywany był wcześniej „Weselem 2” lub „Jedwabne Wesele”. Spekuluje się, że fabuła ma nawiązywać do wydarzeń z czasów II wojny światowej i pogromu żydowskiego w Jedwabnem. Doszło tam w 1941 r. m.in. do spalenia kilkuset osób w stodole. O zbrodnię oskarżani są Polacy, którzy mieli dokonać jej z inspiracji oraz pod nadzorem Niemców.

Spekulacje i ataki

Do dziś trwają jednak spory historyków i publicystów na temat rzeczywistego powodu udziału Polaków w zbrodni. Trudno po latach jednoznacznie stwierdzić, czy nie dokonali jej tak naprawdę Niemcy, a Polacy zostali zmuszeni bronią do pomocy. Smarzowski wielokrotnie udowodnił, że nie boi się podejmowania trudnych i kontrowersyjnych tematów, można więc się spodziewać odważnego filmu. Czy będzie zgodny z prawdą historyczną? I czy tak naprawdę tę prawdę już znamy?
„Film miał problem z dofinansowaniem właśnie z powodu rzekomych braków w opiniach historyków i w dokumentacji. Obawiano się, że Smarzowski przedstawi temat niezgodnie z linią polityczną” – mówi jeden z reżyserów, zastrzegając anonimowość, bo… temat jest trudny.

Problemy z kasą

Wcześniej media kilkakrotnie informowały, że Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF), odrzucał wniosek o dofinansowanie produkcji.

„Z uwagi na brak dostarczenia przez producentów filmu opinii historycznej w zakresie zgodności wydarzeń przedstawionych w scenariuszu z faktami historycznymi oraz ze względu na inne wątpliwości ekspertów dotyczące scenariusza, oraz brak możliwości spotkania się z twórcami filmu »Wesele 2« podczas posiedzenia ekspertów (twórcy, mimo wcześniej zgłaszanej chęci uczestnictwa, odwołali swój udział w tzw. »pitchingu«) podjęto decyzję o przeniesieniu projektu »Wesele 2« do jednej z następnych sesji w 2019 roku” — poinformowała wówczas przedstawicielka PISF cytowana przez Onet.

Film Smarzowskiego ma kosztować 25 mln zł. Producent filmu, Studio Metrage, poinformował 27 grudnia 2019 r., że podpisał umowę z PISF w ramach tzw. zachęty. Nie podał jednak dokładnej kwoty dofinansowania. To forma wsparcia przekazywana bezpośrednio z budżetu państwa.

„System wsparcia produkcji audiowizualnej, tzw. „zachęt” (…) oferuje zwrot poniesionych w Polsce kosztów produkcji w wysokości 30% polskich wydatków kwalifikowalnych. Środki przeznaczone na wspieranie produkcji audiowizualnej pochodzą bezpośrednio z budżetu państwa i są rozdzielane w ciągu roku aż do ich wyczerpania.” – podaje PISF.

Oznacza to, że producent może dostać aż 7,5 mln zł z budżetu.
Fabuła filmu „W2” ma się dziać współcześnie, w ciągu jednej nocy, podczas wesela. Retrospekcje mają dotyczyć stosunków polsko-żydowskich podczas wojny.

Komentarze