ŚMIERĆ Pawła Królikowskiego. „Przyczyna zszokowała wielu”

Aktor Paweł Królikowski nie żyje. Przyczyna śmierci zaskoczyła wielu, jednak może nie być oficjalną.

Paweł Królikowski odszedł dziś nad ranem. Wiadomość jako pierwszy przekazał Super Express powołując się na jego przyjaciela oraz inne, niezależne źródła informacji. Teraz wiadomość wydaje się być już w pełni potwierdzona. Co jednak było przyczyną śmierci? 

Gwiazdor pod koniec grudnia 2019 roku znalazł się w szpitalu na oddziale onkologii. Aktor przeszedł tam zabieg usunięcia krwiaka pooperacyjnego. Niestety jego stan nie rokował na tyle dobrze by aktor mógł opuścić szpital. Jak wiadomo aktor złapał infekcję wirusową. Pobyt w szpitalu nieustannie się przedłużał. Dziś przekazano najgorszą informację. Jednak jaka była przyczyna śmierci uwielbianego aktora?

Osoba twierdząca, że była w tym samym szpitalu, co aktor twierdzi, że Paweł Królikowski cierpiał na „dużo poważniejszą dolegliwość” niż oficjalnie informowano. Jednakże żadne inne źródła nie potwierdzają tych rewelacji. Nieoficjalnie wiadomo, że odejście aktora zaskoczyło wiele osób z jego otoczenia. 
-Przyczyna śmierci Pawła zaskoczyła wielu, naprawdę nie spodziewaliśmy się.Jednak wciąż czekamy na oficjalne wiadomości – mówi Wyborczej24 osoba z otoczenia aktora.

-Za prawdopodobną przyczynę śmierci nieoficjalnie uznaje się komplikacje w wyniku przebytej choroby nowotworowej. Sądziliśmy, że ten etap ma już za sobą – dodaje nasz rozmówca.

Aktor przed śmiercią informował o swojej chorobie w programie „Twoja twarz brzmi znajomo” : 

Na początku maja nie przyjechałem do was na spotkanie. Okazało się, że moje zdrowie nie było okej – powiedział aktor w 2019 roku podczas ostatniego odcinka show „Twoja twarz brzmi znajomo”.

 

Musiałem więc coś z tym zrobić, spotkałem ludzi w Szpitalu Bródnowskim, w szpitalu koło Zgierza i tam mi uratowali życie, uratowała mi życie moja żona i uratował mi życie mój profesor Ząbek i okazało się, że mogę żyć, że mogę z wami się spotykać – dodał gwiazdor.

 

Komentarze