Spór w PiS! Trwa zacięta walka o…
Wewnętrzna sytuacja w PiS nie wygląda zbyt ciekawie. Mimo jasnych zapowiedzi prezesa Jarosława Kaczyńskiego, że Mateusz Morawiecki nadal będzie pełnił funkcję premiera sojusznicze frakcje partii wyrażają swoje niezadowolenie i nadal toczą spory o to kto powinien nim zostać.
Choć od ogłoszenia wyników wyborów politycy PiS powinni być zadowoleni, to atmosfera zwycięstwa przyćmiewa zachowanie niektórych polityków związanych ze zwycięską partią. Chodzi tu min. o Zbigniewa Ziobrę, przewodniczący Solidarnej Polski chciałby dla posłów swojego ugrupowania drugiej teki w ministerstwie na co nie chce zbytnio przystać prezes Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Nie od dziś wiadomo, że między Zbigniewem Ziobro, a obecnym premierem od dawna nie ma chemii, a politycy nie darzą się zbytnio sympatią. Teraz okazuje się, że polityk Solidarnej Polski i jego koledzy w roli premiera RP widzieliby nie Morawieckiego, a Jarosława Kaczyńskiego!
Ziobro obawia się najbardziej tego, że jeżeli Mateusz Morawiecki znów zasiądzie w fotelu premiera RP to zablokuje posłów Solidarnej Polski i uniemożliwi im dostęp do ważnych stanowisk w rządzie. Nie od dziś wiadomo, że ambicją Ziobry jest obsadzenie swoimi zaufanymi ludźmi jeszcze jednego resortu na co premier na pewno nie wyda zgody. Stąd mocne zgrzyty między oboma politykami i próba zmarginalizowania Morawieckiego przez posłów SP, którzy właśnie w Kaczyńskim widzieliby premiera rządu. Wypowiedzi te nie zostały dobrze odebrane przez prezesa PiS-u, który bunt przeciwko Morawieckiemu traktuje jako bunt przeciwko sobie.
ZOBACZ TAKŻE:Ludzie DZIĘKUJĄ PiS za pieniądze – dlatego zwyciężyli?
źródła: wyborcza.pl, foto twitter.com