„Sylwester z Dwójką”: organizatorzy obawiają się ataków polityków i nieplanowanych wystąpień
„Sylwester z Dwójką” w tym roku niespodziewanie zyskuje nowy kontekst związany z wydarzeniami politycznymi. Obawy przed potencjalnymi aferami narastają, a za kulisami imprezy zaczęły obowiązywać dodatkowe środki ostrożności. Wszystko to związane jest z trwającą od 20 grudnia okupacją budynku TVP przy Placu Powstańców w Warszawie. Tu mieści się Telewizyjna Agencja Informacyjna, a także z działaniami posłów PiS.
„Sylwester z Dwójką” (wcześniej „Sylwester Marzeń z Dwójką”) planuje rozpocząć się 31 grudnia o godzinie 19.50 w Zakopanem. Na sylwestrowej scenie TVP2 pojawią się znani artyści, takie jak Maryla Rodowicz, Viki Gabor czy Edyta Górniak. Maryla Rodowicz, jedna z gwiazd wieczoru, zdradziła, że możemy spodziewać się spektakularnych i widowiskowych występów, pełnych imprezowych kolorów, cekinów, błysku i kamieni.
Jednakże, choć publiczność może się spodziewać barwnego widowiska na scenie, za kulisami imprezy nie jest już tak kolorowo. Organizatorzy „Sylwestra z Dwójką” obawiają się potencjalnych afer związanych z trwającą okupacją budynku TVP przez posłów PiS. W związku z tym, wprowadzono dodatkowe środki ostrożności mające na celu uniknięcie konfliktów politycznych na terenie imprezy.
Chcemy, aby ta impreza nie miała żadnego politycznego akcentu. Dlatego ochrona została poinstruowana, aby nie wpuszczać na teren sylwestra nikogo spoza imprezy, zwłaszcza polityków. Wszyscy są ciągle legitymowani. Gwiazdy nawet proszone są o przedstawienie dowodu osobistego w celu potwierdzenia tożsamości — ujawniła osoba z produkcji sylwestrowej zabawy TVP2 w rozmowie z Plotkiem.
Obawy przed ewentualnymi incydentami z udziałem polityków, zwłaszcza związanych z PiS, są zauważalne. To skłania organizatorów do podjęcia dodatkowych środków ostrożności. Plotki na temat możliwych działań polityków na scenie oraz obawy przed ewentualnymi aferami sprawiają, że ochrona imprezy zdecydowanie zaostrza swoje procedury.
Boimy się, że jakiś poseł PiS-u mógłby wskoczyć na scenę i zacząć mówić o zamachu na media publiczne, co wywołałoby aferę. Nikt na to teraz nie pozwoli, choć oni są zdolni do wszystkiego. Lepiej dmuchać na zimne — dodał informator Plotka. Obecne środki ostrożności mają zapewnić spokojny i apolityczny przebieg „Sylwestra z Dwójką”, który zwykle był okazją do świętowania bez względu na podziały polityczne.
Źródło: onet.pl