SZOKUJĄCE WYZWISKA. Była kochanka posła PiS nazywa wiceszefa polskich służb specjalnych…

Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Piotr Pogonowski ma zostać zdymisjonowany. Wszystko dlatego, że ABW zawiodła podczas weryfikacji oświadczeń majątkowych Mariana Banasia. Tymczasem była partnerka Stanisława Pięty, bohaterka słynnego romansu Izabela Pek znalazła na Twitterze dowody, że jednym z hejterów ukrywających się pod pseudonimem „10 murzynków” jest zastępca koordynatora do spraw służb specjalnych Maciej Wąsik. O jego dymisji na razie nic nie wiadomo.

Z informacji dziennika „Rzeczpospolita” wynika, że Piotr Pogonowski w nowym rządzie nie zachowa stanowiska szefa ABW. Wygląda więc na to, że będzie on pierwszą i jak na razie jedyną „ofiarą” sprawy Mariana Banasia.

Do dymisji jak na razie nie podaje się Maciej Wąsik. Mimo tego, że Izabela Pek znalazła dowody i ujawniła je na Twitterze, że zastępca koordynatora do spraw służb specjalnych jest hejterem i co gorsza hejtem w sieci zajmuje się w godzinach pracy.

Izabele Pek napisała na Twitterze:

„Wąsik bezdennie głupi idioto, fakt, że odpisałeś na moją wiadomość, że nazywam się Pek, a nie Pęk, którą kierowałam do ciebie, oznaczając TWOJE konto, a odpisałeś 10 murzynków, które mam zbanowane i de facto nie powinien tego widzieć, świadczy już o tym, że to TY przygłupie.”

Złośliwi internauci zwrócili uwagę na to, że być może pisząc o Wąsiku, że jest „bezdennie głupim idiotą” i wyzywając go od „przygłupów”, mamy tutaj do czynienia z ujawnieniem tajemnicy państwowej.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Izabela Pek zasłynęła tym, że ujawniła swój romans z żonatym posłem PiS Stanisławem Piętą oraz opublikowała w mediach korespondencję pełną pikantnych szczegółów.

Poseł PiS uwiódł kobietę podczas obchodów jednej z rocznic katastrofy smoleńskiej. Z wymiany wiadomości między kochankami wynikało, że polityk obiecywał jej pracę w biurze poselskim i w państwowej spółce PKN Orlen. Miał też stwierdzić, że „z żoną jest tylko dla dziecka i planuje się z nią rozstać”. Kiedy były poseł Pięta zostawił Izabelę Pek, ta napisała do niego: „Popamiętasz mnie chu… do końca swojego życia, tak jak ja zapamiętałam dzięki tobie zeszłoroczne Święta Bożego Narodzenia, w których życzyłeś mi bydlaku przeklęty spokojnych Świąt”.

I faktycznie trzeba przyznać, że pani Iza dotrzymuje słowa.

Anna Lis

Komentarze