Tadeusz Rydzyk już dłużej nie mógł tego ukrywać! Ujawnił prawdę o samochodzie od bezdomnego!
Znamy prawdziwą historię maybacha, którego Ojciec Tadeusz Rydzyk miał dostać od bezdomnego ! Sprawa, którą żyła cała Polska, ma drugie dno! Nie uwierzycie, jak było naprawdę! (czytaj dalej!)
Historię na antenie Radia Maryja opowiedział nie kto inny, jak sam jego szef. Ojciec dyrektor znany jest z tego, że często dzwoni do audycji swoich podwładnych, aby skomentować jakieś wydarzenie lub po prostu dodać coś od siebie.
Tak było i tym razem. Tadeusz Rydzyk mówiąc o tym, że to ludzie tworzą i utrzymują jego radio, wspomniał słynną historię. Tym samym cała prawda o „maybachu Rydzyka” wyszłą nieopatrznie na jaw. Historię przytoczył Super Ekspres.
Według dyrektora Radia Maryja, 16 la temu był sobie bezdomny, pan Stanisław, który miał się „pechowo” ożenić. „Pechowo”, bo z milicjantką. Pan Stanisław oprócz tego był sierotą, wychowaną przez ciocię. Niestety został wyrzucony z domu. Książ Rydzyk tłumaczył:
„Później jednak i do niego uśmiechnęło się szczęście, bo wygrał w totlotka. Wygrał jeden milion 350 tysięcy złotych. „zawsze z wami różaniec mówię, wy robicie dobrą robotę dla Polski” – mówił. I faktycznie podarował Radiu Maryja dwa samochody (…)” – cytuje Rydzyka tabloid.
Okazuje się, że bezdomny podarował kościołowi nie jeden samochód, ale dwa… golfy. Jeden ciemnozielony, drugi czerwony. Podsumowując ksiądz oskarżył media o kłamstwo. „Ja nawet nie wiedziałem, co to jest w ogóle maybach” – denerował się w audycji duchowny.
Jego zdaniem, manipulacja wypowiedziami przeciwników radia wynika z otwartości przekazu, jakie niesie. Zanim opowiedział historię samochodów od bezdomnego pana Stanisława z Warszawy,ojciec Rydzyk zapowiedział: „To jest Rodzina Radia Maryja. To jest fenomen, że to zaistniało i istnieje. Dzięki ludziom. I mówimy o tym.”
Oprac. Kamila Wolny
Źródło: Se.pl
Foto: Facebook