Te pojazdy są polskim hitem eksportowym! Podbijają świat!

W Kutnie działa fabryka, której produkty robią prawdziwą furorę na świecie. Firma produkuje transportery opancerzone, bankowozy, ale też karetki pogotowia. Właśnie one są przebojem eksportowym.

Rodzinny biznes

Fabryka w Kutnie rozpoczęła działalność 21 lat temu. W niewielkiej hali pracowało kilkanaście osób. Po pół roku z linii produkcyjnej zjechało pierwszych 50 ambulansów. Następnie posypały się zamówienia z zagranicy. Dziś w firmie pracuje 200 osób, a jej siedziba liczy 100 tysięcy metrów kwadratowych.

Przerabianie dostawczaków

Firma AMZ-Kutno S.A. nie buduje karetek pod podstaw. Tu przerabia się auta dostawcze tak , by służy jako karetki. Gdy auto trafia na linię produkcyjną to rozbiera się je z foteli, instalacji elektrycznej. Pracownicy instalują wiązki elektryczne, wzmocnienia, na którym potem instalowany jest sprzęt medyczny. Na koniec zostawia się montaż świateł, oklejenie ambulansu i mycie.

Karetka w dwa tygodnie

Budowa karetki trwa od dwóch tygodni do miesiąca. Czas powstania zależy od kraju, który zamawia pojazd i od wymagań z tym związanych. Najszybciej produkuje się najprostsze transportowe karetki. Każdy kraj ma inne parametry oświetlenia. Różnią się też kolory karetek w różnych krajach.

Nawet 2 miliony za pojazd

Karetka typu B, C to koszt 270-300 tysięcy zł. Natomiast karetki wysokospecjalistyczne kosztują nawet 2 mlny zł. Takie karetki mogą pracować z inkubatorem czy z łóżkiem szpitalnym.

Karetka jedzie w świat

Pojazdy medyczne z Kutna trafią do Wielkiej Brytanii, Austrii, Niemiec , Słowacji, Czech. Popularne są na rynku skandynawskim. Fabryka opanował ten rynek w 75 procentach. Rocznie w Kutnie produkuje się do 300 karetek. Z tego na rynek polski trafia nawet 100 pojazdów.

Z fabryki wyjeżdżają także pojazdy dla Służby Więziennej, Policji, Inspektoratu Transportu Drogowego czy służb energetycznych. Od 4 lat w spółka AMZ-Kutno produkuje się też samochody dla polskiego wojska

Co z kultową Syrenką?

W zakładzie powstał nawet prototyp Syrenki. Na razie przeciwności losu wstrzymują produkcję kultowego auta. Przyczyną jest problem z pozyskaniem większej liczby silników do tego auta, jednak jest pomysł, by auto miało napęd elektryczny.

źródło: polsatnews, AMZ-Kutno S.A.

zdjęcie: Facebook/AMZ-Kutno S.A.

Komentarze