Tomasz Karolak ma GIGANTYCZNE DŁUGI! Aktor skomentował doniesienia

Tomasz Karolak stał się ikoną polskich filmów i seriali komediowych. Sympatię widzów zyskał grając w „Kryminalnych”, a później jego kariera nabrała zawrotnego tempa. Potrafi wcielić się w każdą postać: szalonego punka, ustatkowanego ojca trzech synów, weselnego muzyka i wiele innych. Swego czasu  żartowało się również, że polska komedia bez Karolaka nie jest komedią. Mimo swojej sławy zaznacza, że codzienne problemy dotyczą również jego. Okazało się, że aktor nie był gołosłowny. Jest zadłużony na 110 tysięcy złotych. Pieniądze te były własnością Roberta Dowhana, który teraz domaga się spłaty zobowiązania. Jak to się stało, że Tomasz Karolak jest winien ponad 100 tysięcy złotych senatorowi Platformy Obywatelskiej?

Tomek zapytał, czy pomogę mu w sprawie zakupu widowni do jego teatru. Prosił, to pomogłem. I stałem się gwarantem spłaty jego leasingu na kwotę około 110 tysięcy złotych” – wspomina ten dzień polityk. 

Wtedy Karolak przy pomocy owych środków realizował plany związane z teatrem. W tym samym czasie pracował przed kamerą i prowadził normalne życie. 

Początkowo nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy aktora. Lecz to właśnie Dowhan jako pierwszy odczuł naliczane do długu odsetki. Ze 110 tysięcy zrobiło się 260 tysięcy złotych. Panowie spotkali się nawet w sądzie, gdzie zawarli ugodę, Karolak miał oddawać dług w comiesięcznych ratach w wysokości 10 tysięcy złotych. Niestety i w tej kwestii coś poszło nie tak, gdyż polityk stwierdził, że od tamtej pory gwiazdor przekazał mu zaledwie 3 tysiące złotych.

Tymczasem aktor broni się przed zarzutami tłumacząc, że zadłużenie spoczywa na teatrze, a nie na nim samym. Po jakimś czasie skontaktował się z jednym z tabloidów, dla którego miał ciekawe wieści. Otóż artysta stwierdził, że za wszystko odpowiada… nieuczciwa księgowa. Podobno przeciwko kobiecie toczy się już postępowanie. 

Dziennikarze są zainteresowani sprawą, jednak Tomasz Karolak nie wydaje się być nią specjalnie przejęty. Chętnie pozuje do zdjęć, zdarza mu się nawet żartować ze swojej skomplikowanej obecnie sytuacji finansowej. 

 

 

Komentarze