TURCJA: Zginęła zaraz po zaręczynach. Narzeczony skazany za umyślne spowodowanie śmierci
Yesim Demir, 39-letnia kobieta, miała w lipcu tego roku przeżyć jeden z najważniejszych dni w swoim życiu. Planowała powiedzieć swojemu narzeczonemu „tak” na klifie Polente w Canakkale, w Turcji, podczas romantycznego zachodu słońca.
Niestety, coś poszło strasznie nie tak, a zaręczyny przerodziły się w tragedię, gdy Yesim nagle spadła z klifu o wysokości 32 metrów i zmarła. Początkowo uznano to za nieszczęśliwy wypadek, ale teraz policja wyjawiła przerażające szczegóły, sugerujące, że to mogło być zabójstwo. Partner kobiety został aresztowany.
6 lipca 2023 r. para świętowała swoje zaręczyny na klifie, delektując się widokiem zachodzącego słońca i planując romantyczny piknik. Jednak idylla przerwała się, gdy mężczyzna oddalił się na moment do samochodu. To wtedy usłyszał krzyk swojej narzeczonej. Yesim spadła z klifu, a mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, nie udało się jej uratować.
Początkowo relacja partnera kobiety, Nizamettina Gursu, mówiła o przypadkowym upadku po spożyciu alkoholu. Twierdził, że para wypiła trochę alkoholu, a Yesim straciła równowagę i nieszczęśliwie upadła. Jednakże wersja ta szybko została poddana w wątpliwość przez rodzinę zmarłej, która nie akceptowała tego wyjaśnienia i złożyła skargę na policję.
Çanakkale Bozcaada’da gün batımını seyretmeye giderken 32 metre yükseklikten uçuruma düşüp hayatını kaybeden Yeşim Demir’in sevgilisi Nizamettin Gürsu, elde edilen deliller ışığında ‚Kasten öldürme’ suçundan tutuklandı. (DHA) pic.twitter.com/mgLDAaSku2
— Onedio (@onediocom) December 19, 2023
Rodzina Yesim utrzymuje, że kobieta nie akceptowała oświadczyn i planowała zakończyć związek. Dodatkowo podkreślają, że ze względu na lęk wysokości, z którym borykała się zmarła, nie zbliżyłaby się do krawędzi klifu dobrowolnie. Świadectwem tego mogą być również znalezione na miejscu potłuczone okulary, co sugeruje, że między partnerami mogło dojść do przepychanki.
Sprawa nabrała nowego obrotu, gdy policja zdecydowała się aresztować 42-letniego Nizamettina Gursu pod zarzutem „umyślnego zabójstwa”. Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie, oczekując na proces. Wersja z nieszczęśliwym wypadkiem została zakwestionowana, a śledczy próbują rozwikłać kulisy tego tragicznego wydarzenia.
Źródło: fakt.pl