W poniedziałek rano hydrolodzy IMGW zarejestrowali w Warszawie niespotykany dotąd poziom Wisły – zaledwie 9 centymetrów na wodowskazie przy Bulwarach. To absolutny rekord w historii pomiarów. Poprzednie minimum padło zaledwie dwa dni wcześniej i wynosiło 10 cm.
Problem nie tylko Wisły
Niski stan rzeki w stolicy to część szerszego zjawiska. IMGW informuje, że podobne rekordy odnotowano na co najmniej kilkunastu innych stacjach pomiarowych w kraju. Dotyczy to m.in. Warty, Pilicy, Nysy Kłodzkiej czy Skawicy.
Susza znów może wrócić
Eksperci ostrzegają, że sytuacja może się pogorszyć. Prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zwraca uwagę, że prognozy na wrzesień przewidują upały. Oznacza to, że groźba suszy hydrologicznej wcale nie jest zażegnana, a wręcz może się nasilać, podobnie jak miało to miejsce rok wcześniej.
Skutki dla mieszkańców
Niski stan wody wpływa nie tylko na przyrodę, ale i na życie w mieście. Z powodu tak dramatycznego obniżenia poziomu Wisły, Warszawa zawiesiła kursowanie promów już 12 sierpnia i nie wiadomo, kiedy przeprawy znów będą mogły ruszyć.
źródło zdjęcia: FB/Polskie Radio RDC

