Włodzimierz Karpiński nadal w centrum uwagi! Prokuratura podjęła ważną decyzję
Włodzimierz Karpiński, były minister skarbu, pozostaje w centrum uwagi ze względu na swoje zamieszanie w aferę śmieciową.
Ostatnio prokuratura podjęła decyzję o odrzuceniu wniosku o uchylenie aresztu dla polityka, uznając go za przedwczesny. Zamiast tego, śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o przedłużenie aresztu w związku z trwającym dochodzeniem w sprawie rzekomej korupcji.
Włodzimierz Karpiński, będąc w areszcie tymczasowym od lutego tego roku, zdecydował się na przyjęcie mandatu europosła. To związane jest z dostaniem się do Sejmu Krzysztofa Hetmana i Joanny Muchy. Obrońcy polityka argumentują, że immunitet, wynikający z nowej roli europosła, powinien chronić go przed utratą wolności bez zgody europarlamentu. Wniosek o uwolnienie trafił do prokuratury za pośrednictwem adwokata Karpińskiego.
Jednakże prokuratura nie tylko odrzuciła prośbę o uwolnienie, ale także wniosła o przedłużenie tymczasowego aresztu. W uzasadnieniu podkreślono realne ryzyko matactwa, na które wcześniej powoływał się Sąd Apelacyjny w Katowicach. Śledczy zaznaczyli, że obawa matactwa procesowego ze strony Karpińskiego jest niezwykle silna, zważywszy na już podjęte przez niego działania utrudniające śledztwo. Ponadto, grożąca mu surowa kara, sięgająca nawet 12 lat pozbawienia wolności, stanowi kolejną przesłankę do utrzymania aresztu.
Zarzuty korupcyjne, które postawiła prokuratura Karpińskiemu, dotyczą rzekomego ustawiania przetargów dla firm zajmujących się odbiorem odpadów w Warszawie, z łączną kwotą łapówek wynoszącą 5 milionów złotych. Polityk Platformy Obywatelskiej nie przyznaje się do winy.
W obliczu tych wydarzeń, były minister skarbu zdecydował się na objęcie mandatu eurodeputowanego, który da mu wolność. Aby to uczynić, musi powiadomić marszałka Sejmu o swojej decyzji oraz złożyć stosowne oświadczenie. Joanna Mucha, będąca w tej samej sytuacji, odmówiła przyjęcia mandatu, wyrażając stanowcze stanowisko w sprawie swojej roli w Parlamencie Europejskim. Wszystko wskazuje na to, że losy Włodzimierza Karpińskiego pozostaną tematem intensywnych debat i śledztwa, które z pewnością będą miały dalsze konsekwencje.
Źródło: onet.pl