W nocy z 19 na 20 lipca 2025 roku w Cinema City, największym kompleksie kinowym w Jerozolimie, doszło do brutalnej napaści grupy młodych Żydów na pracowników pochodzenia palestyńskiego. Z nagrań opublikowanych przez „Times of Israel” wynika, że kilkudziesięcioosobowy tłum rzucał krzesłami, kubkami i innymi przedmiotami w stronę obsługi przy kasach i kiosku z przekąskami, jednocześnie skandując „Śmierć Arabom” („Death to Arabs”) .
Oficjalnie: policja prowadzi dochodzenia i analizuje materiał wideo. W przypadku incydentu kinowego przyznano jednak, że nie zatrzymano nikogo, bo sprawcy rozproszyli się przed przybyciem funkcjonariuszy.
Rosnący ton głosów sugerujących milczącą zgodę władz na takie działania – czasem określanej jako „stanowisko tolerancji” – budzi niepokój. Sprawy nagłaśniają poszkodowani oraz część deputowanych skupiających się na prawach obywateli palestyńskich w Jerozolimie.
Hasło „Śmierć Arabom” nie jest nowym zjawiskiem w izraelskim dyskursie – bywało wykrzykiwane podczas marszów, meczów piłkarskich i zamieszek wschodniej Jerozolimy. To ugruntowane wyrażenie nienawiści, które od lat jest potępiane przez media, organizacje praw człowieka i część izraelskich polityków
Justyna Walewska

