Tarnów. 80-letnia babcia uprowadzona do domu PUBLICZNEGO?! „Rzucona na łóżko…”
80-latka porwana do agencji towarzyskiej – jest komentarz policji.
Tarnowska policja (woj. małopolskie) otrzymała dość zaskakujące zgłoszenie. 80-latka wybrała numer alarmowy i prosiła o pomoc – „Porwali mnie do domu uciech” – miała powiedzieć przestraszona kobieta.
„Kobieta w rozmowie telefonicznej mówiła, że leży nago na łóżku, że ktoś ją tam rzucił i rozebrał. Nie wie, co się działo, ale mogła być już wykorzystana. Bardzo się bała i błagała o szybką pomoc” – mówi nasze źródło.
W tle podczas rozmowy z kobietą funkcjonariusze usłyszeli inne, także kobiece głosy. Policja chciała jak najszybciej wyjaśnić sytuację – na miejscu okazało się, że dzwoniąca kobieta…
znajduje się w … szpitalu, a nie domu publicznym. Funkcjonariusze już w trakcie rozmowy telefonicznej podejrzewali, że coś jest nie tak. Wkrótce potem ich przypuszczenia okazały się słuszne – kobieta była w szpitalu.
„Kobieta mówiła, że leży nago w łóżku i jest pewnie w domu publicznym. Wiele jednak już od początku wskazywało na nieprawdę 80-latki, która być może ma jakieś zaburzenia związane z psychiką. Na szczęście dyżurny szybko zorientował się, że coś jest nie tak a jego przypuszczenia się potwierdziły. Pół żartem pół serio, dość trudno jest uwierzyć w porwanie 80-latki do agencji towarzyskiej” – mówi były policjant.
Szczęśliwie interwencja okazała się zbędna, bo pani nic nie zagrażało i otoczona była dobrą opieką – poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie mł. insp. Sebastian Gleń.