Samosąd w więzieniu! TO osadzeni napisali gwałcicielowi na plecach!
Samosąd w więzieniu! Wraca sprawa 10-letniej Kristiny.
Jeszcze kilka tygodni temu cała Polska żyła sprawą brutalnie zamordowanej 10-letniej Kristiny przez młodego partnera jej matki. Jakub A. był wówczas przenoszony do innego aresztu z powodu gróźb więźniów.
Teraz na jaw wychodzi co potrafią zrobić współwięzniowie osadzonym za ciężkie zbrodnie takie jak gwałty bezbronnych, czy co gorsza morderstwa. Osadzony w jednym z aresztów 19-latek Kamil K. padł ofiarą samosądu. Kiedy współwięzniowie dowiedzieli się, że ten brutalnie zgwałcił 22-letnią studentkę nie mieli dla niego litości! 19-latka najpierw zbiorowo zgwałcono a później wycięto mu na plecach napis…
”Gwałciciel”. Rany na ciele osadzonego zauważył więzienny lekarz, natychmiast poinformował on policjantów o tym fakcie. W czerwcu 2017 zatrzymano Kamila K., który po imprezie juwenaliowej zgwałcił w Rzeszowie wracającą z imprezy 22-letnią studentkę. Więźniowie wymierzyli sprawiedliwość.
Zwyrodnialca pobito i zgwałcono zbiorowo, a ponadto na plecach nożem wycięto mu napis „Gwałciciel”. Kamil K. nie zdecydował się jednak powiedzieć o tym strażnikom. Podczas badania zauważył to lekarz, łącznie ze świeżym ranami odbytu.
– Sprawdzamy, czy materiał dowodowy pozwala na wszczęcie konkretnego postępowania. Każdy osadzony już w pierwszym dniu pobytu w więzieniu jest informowany o możliwości zetknięcia się z zachowaniami charakterystycznymi dla środowisk przestępczych i ma obowiązek zgłaszania przełożonym wszelkich zachowań zagrażających jego bezpieczeństwu – powiedział Dominik Miś, prokurator rejonowy z Rzeszowa.