Widzowie „M jak miłość” pogrążeni w smutku! Niestety…
Najczarniejszy scenariusz! Fani „M jak Miłość” pogrążeni w smutku.
M jak miłość” powróciło we wrześniu z nową serią odcinków. Serial to jedna z najlepszych pozycji TVP pod względem oglądalności. Produkcja od 19 lat przyciąga miliony widzów przed telewizorami. Nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Przynajmniej w najbliższym czasie. Tym bardziej wierni fani bardzo przeżywają wydarzenia związane z aktorami, czy właśnie z fabułą.
Ważące się losy rodziny „Mostowiaków” od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Widzowie emocjonują się każdym kolejnym odcinkiem. Niektórzy nawet mylą aktorów z ich postaciami w prawdziwym życiu. Teraz fani pogrążyli się w wielkiej, czarnej rozpaczy. To jeden z najsroższych koszmarów. Widzowie przeżywają trudne chwile. Niestety nie…
… żyje Psychopata, prześladowca Izy i Marcina – Artur. Postać zagrał Tomasz Ciachorowski. Artur zginął w 1460 odcinku. Cała sprawa z kolei komplikuje życie bohaterów „M jak Miłość”. Scenarzyści tak pokierowali fabułę, że dla wielu fanów to prawdziwy koszmar. Jak się okazało ceremonia ślubna Izy (Adrianna Kalska) i Marcina (Mikołaj Roznerski) nie odbędzie się. Perypetie tej pary, to jeden z kluczowych dla widzów wątków.
Jak wiadomo w nowym sezonie serialu planowano piękną ceremonię zaślubin pary. Wszystko wskazuje jednak na to, że ta po prostu się nie odbędzie. To jeden z najgorszych koszmarów dla fanów serialu. Wielu z nich pogrążyło się w smutku. Długo czekali bowiem na ślub swoich ekranowych ulubieńców.