Właściciele kotów są bardziej narażeni na TEN typ RAKA?
Masz kota? Możesz odetchnąć z ulgą!
Nie wynaleziono co prawda antidotum na chodzenie po meblach, ani też urządzenia uniemożliwiającego puszkowi spanie na laptopie. Świat nauki ma jednak dla kociarzy pewną dobrą wiadomość!
Najnowsze badania wykazały, że nieprawdą jest, jakoby właściciele kotów byli narażeni na ryzyko raka mózgu w stopniu większym, niż reszta populacji.
Skąd w ogóle taki pomysł? – zapytacie
Alarm wszczęto po niepokojącej publikacji w czasopiśmie medycznym „Biology Letters”, które ogłosiło, że nowotwór mózgu u ludzi może mieć związek z działalnością pasożyta o nazwie Toxoplasma gondii. Ten organizm, rozmnażający się w kocich jelitach, u człowieka może wywoływać także nerwice, schizofrenię i zachowania autoagresywne.
Żeby zweryfikować tezę o potencjalnym zagrożeniu oxfordzcy naukowcy pod przewodnictwem epidemiologa Vicky’ego Bensona, zbadali grupę prawie 630 tysięcy Brytyjek w średnim wieku. Badanie wykazało jednak całkowity brak powiązania między posiadaniem kota, a występowaniem raka mózgu.
Zespół profesora Bensona nie neguje co prawda roli pasożyta w powstawaniu nowotworu. Jako znacznie ważniejsze czynniki ryzyka wskazuje jednak takie zachowania, jak spożywanie nieumytych warzyw czy niedosmażonego mięsa. Można więc spać spokojnie. Oczywiście z kotem na poduszce obok.
Czytaj też: TRAGEDIA na Ukrainie! GŁODNY kot wskoczył do wózka i…
Źródło: CNN
Zdjęcia: Pixabay