Zenek Martyniuk miał problem z alkoholem? Na jaw wyszło, że…
Z jednych z wywiadów Zenek Martyniuk przyznał, że początki jego kariery nie należały do najłatwiejszych. Za występy, których udzielał nie zawsze płacono mu gotówką.
Dziś cena jednego występu zespołu akcent, a tym samym narodowego króla disco polo, kosztuje między 25, a 35 tysięcy.
Tymczasem początki kariery Zenka Martyniuka wyglądały kiedyś zupełnie inaczej. Lata 80 i 90 miały to do siebie, że artystom za ich występy często płacono alkoholem, a nie pieniędzmi.
Zenon Martyniuk nie wstydzi się jednak, że kiedyś „miał do czynienia z alkoholem” i otwarcie o tym mówi.
„Dość często się zdarzało w latach 80. czy 90., że organizatorzy, zwłaszcza wiejskich zabaw i potańcówek, jako wynagrodzenie proponowali muzykom alkohol. Przyznaję, że nieraz płacono nam w towarze, który później trzeba było spieniężyć. Nie przepadałem wtedy za alkoholem. Coś tam się wypiło, ale uprawiałem sporty i starałem się raczej zdrowo żyć. Nieważne było dla mnie, czym płacili, liczyło się, że chcą, żebym śpiewał”– wyznał w „Super Expressie” artysta.
Król disco polo wyjaśnia, że zarobiony w tamtych czasach alkohol mógł łatwo spieniężyć, a za jego sprzedaż kupić przydatne mu wówczas rzeczy.
„Musiałem zagrać kilka imprez, żeby kupić sobie coś w Peweksie. Pamiętam, że kiedyś sprawiłem sobie wymarzone kąpielówki, które skradziono mi w bursie, gdzie mieszkałem, jak chodziłem do liceum”-opowiadał król disco polo.
ZOBACZ TEŻ:Żona Sławomira opublikowała wyjątkowo gorące zdjęcie. Mąż nie będzie zadowolony!
Od 14 lutego na ekranach polskich kin możemy śledzić film o Zenku Martyniuku. Film pt:”Zenek” w reżyserii Jana Hryniaka to opowieść o chłopaku z Podlasia, który mimo przeciwności losu jest wierny swojej pasji, pokonuje dla niej własne słabości, by w rezultacie spełnić marzenia.
Źródło:alaluna.pl
Źródło zdjęcia:Instagram