Poseł PiS : „Wzrost zakażeń to efekt niudanej polityki rządu”
Poseł PiS szczerze o wzroście zakażeń koronawirusem w Polsce. Jego zdaniem to efekt nieudanej polityki rządu.
-Nie dzieje się nic nieprzewidywalnego. To jest rezultat bardzo nieudanej polityki rządu, a w szczególności Ministerstwa Zdrowia w sprawie tłumienia epidemii, której tak naprawdę nie tłumimy od dłuższego czasu – mówił w rozmowie z Onetem poseł PiS Andrzej Sośnierz.
Według Sośnierza ostatni wzrost zakażeń COVID-19 można było przewidzieć. Jego zdaniem pozostawało tylko pytanie czy dzienna liczba zarażonych przekroczy 700, a może 800 osób.
– My markujemy walkę z epidemią. Całą odpowiedzialność przerzuciliśmy na społeczeństwo, tak jakby Ministerstwo Zdrowia nie funkcjonowało. Poza wskazaniami typu chodźcie, nie chodźcie w maseczkach, co to jest małe, a co duże zebranie, nic ministerstwo nie zrobiło – powiedział były szef NFZ.
Sośnierz dodaje, że na samym początku została przyjęta błędna koncepcja zwalczania epidemii. On sam mówi o tym już od czterech miesięcy. Jego zdaniem postępujemy w taki sposób, że jeśli coś się nie udaje to jeszcze bardziej tego bronimy. Sośnierz jest zdania, że nie są wyciągane zupełnie żadne wnioski.
– Szpitale się otwierają i zamykają, pacjenci są zdezorientowani i przy niewydolnym Narodowym Funduszu Zdrowia, my jeszcze bardziej centralizujemy władzę. Jeśli tym się zajmuje Ministerstwo, to jest to naprawdę satyryczne zachowanie. Nie wyciągamy żadnych wniosków – podkreśla Sośnierz.