Krzysztof Bosak spotkał się z Mateuszem Morawieckim. Atmosfera jest gorąca
Krzysztof Bosak, lider Konfederacji, zakończył spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim z kategorycznym oświadczeniem, że nie ma perspektyw na wspólny rząd. Po krótkich rozmowach na temat składu rządu Bosak podkreślił, że ich deklaracja pozostaje niezmieniona – brak jest podstaw do utworzenia wspólnej koalicji z obecnym premierem.
Premier Morawiecki zaprosił liderów kilku partii, w tym Lewicy, Polski 2050, Konfederacji i PSL, aby omówić możliwość stworzenia rządu. Jednak spotkanie z przedstawicielami Konfederacji zakończyło się jednoznacznym odrzuceniem propozycji współpracy. Bosak podkreślił, że nie widzą szans na zbudowanie większości, co jest kluczowe dla stabilnego funkcjonowania rządu.
W trakcie briefingu po spotkaniu, Bosak skrytykował rząd Morawieckiego, szczególnie w kontekście kwestii fundamentalnych dla suwerenności Polski wobec Unii Europejskiej. Również polityka gospodarcza rządu została poddana krytyce ze strony lidera Konfederacji. Bosak zaznaczył, że spotkanie skupiło się głównie na polskich sprawach i interesach, jednak fundamentalna różnica w postrzeganiu prawicy i kształtu prawicowego rządu zablokowała ewentualną współpracę.
Lider Konfederacji wspomniał również o dominującej kwestii transportowej podczas spotkania. Przedstawiciele Konfederacji podkreślali, jak regulacje Unii Europejskiej i polityka rządu wpływają na utratę rentowności polskiej branży transportowej, a także na zwiększenie udziału firm ukraińskich na polskim rynku transportowym.
Spotkanie z premierem trwało dwie godziny. Ogromna większość czasu poświęcona była dramatowi branży transportowej. Z naszej strony z wielką kompetencją temat referował @MeklerRafal, a ze strony rządu wiceminister @WeberRafal, który w wielu sprawach potwierdzał naszą argumentację.…
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) November 24, 2023
Sławomir Mentzen, inny prominentny członek Konfederacji, wcześniej ogłosił, że nie weźmie udziału w rozmowach dotyczących tworzenia rządu z PiS. Podkreślił, że nie uznaje premiera Morawieckiego za wiarygodnego partnera. Jego stanowisko odzwierciedla głębokie przekonanie, że celem jest zakończenie rządów PiS, a nie ich przedłużanie.
Podsumowując, deklaracja Bosaka rzuca cień na nadzieje na powstanie szerokiej koalicji, a różnice w postrzeganiu fundamentalnych kwestii między Konfederacją a rządem zdają się pozostawać nie do przejścia.
Źródło: wp.pl