Autor: Kamil

Do makabrycznego linczu doszło w maleńkiej wiosce na terenie Republiki Południowej Afryki. 39-letni mężczyzna został oskarżony o gwałt na niepełnosprawnej 17-latce. Mężczyzna miał zaatakować swoją ofiarę, kiedy ta poszła wraz z innymi kobietami zbierać drewno w pobliskich zaroślach. Napastnik wykorzystał to, że dziewczynka oddaliła się od grupy i zaatakował nastolatkę. Oskarżony 39-latek nawet nie doczekał procesu, ponieważ kiedy mieszkańcy wioski dowiedzieli się co zrobił postanowili go ukarać. Mężczyzna, który rzekomo miał zgwałcić nastolatkę został schwytany przez grupę mężczyzn i wystawiony na widok publiczny w centralnym punkcie wsi. Wściekli mieszkańcy najpierw go pobili, a następnie związali i spali żywcem. Brutalność kary…

Czytaj więcej

35-letni agent nieruchomości wykazał się nie lada odwagą i dzięki swojej czujności obronił dom przed trzema zamaskowanymi złodziejami. Do próby włamania doszło późnym wieczorem w Manchesterze w Wielkiej Brytanii. Asif Ali znajdował się w salonie. gdzie rozmawiał przez telefon z jednym ze swoich klientów. Wtedy zaniepokoiło go zachowanie psów, które zaczęły szczekać. Kiedy wyszedł zobaczyć co się stało zauważył zakapturzonego mężczyznę w kominiarce na głowie, który idzie w jego stronę. Brytyjczyk nie zastanawiał się nawet chwili i postanowił stawić czoła napastnikowi. Między 35-latkiem, a włamywaczem doszło do walki. Wściekły agent nieruchomości uchylił się przed ciosem i wyprowadził serię uderzeń, które…

Czytaj więcej

Do prawdziwego dramatu doszło w sobotę w godzinach popołudniowych na terenie składu opału przy ulicy Łomnickiej w Jeleniej Górze. 64-letni dozorca pracujący na terenie firmy został zaatakowany przez cztery agresywne owczarki niemieckie, które mu towarzyszyły. O dramacie jaki rozgrywał się za ogrodzeniem powiadomili policję świadkowie, którzy zauważyli makabryczne sceny. Prócz policjantów, na terenie firmy pojawili się również strażacy, którzy odganiali agresywne zwierzęta polewaczką. Niestety na pomoc dla dozorcy było już za późno. Mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych ran. Horror jaki rozegrał się na terenie składu opału w Jeleniej Górze przeraził nawet najbardziej doświadczonych policjantów i strażaków. Zagryziony 64-latek nie dawał…

Czytaj więcej