Były parlamentarzysta Stanisław K. zatrzymany przez CBA
Centralne Biuro Antykorupcyjne dokonało zatrzymania byłego senatora Stanisława K., jego syna oraz dyrektor Marię M., dyrektor małopolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jaki mieli powód?
Krakowskie CBA już od dłuższego czasu prowadzą postępowanie związane z przyjmowaniem korzyści majątkowych przez urzędników czy nielegalnego wykorzystywania pełnionej funkcji i wpływania na różnego rodzaju decyzje instytucji państwowych. W ramach tego śledztwa zarzuty usłyszały już 24 osoby. Dzisiaj zatrzymano natomiast trzy kolejne, które trafiły do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, gdzie czekają na postawienie zarzutów. Wśród nich znalazł się m.in. były senator Stanisław K.
Czytaj także: Trump pisze do Irańczyków po persku. MSZ Iranu: “hańba dla naszego języka”
Jak donosi portal polskatimes.pl, były senator i jego syn usłyszą zarzuty związane m.in. z przyjmowaniem korzyści majątkowych w postaci wielomilionowych łapówek. Zatrzymanej dyrektor PEFRON natomiast prokuratura postawi zarzuty wręczania korzyści majątkowej w formie kontraktów z Fundacją Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach.
Czytaj także: Grupy na igrzyskach w Tokio. Polscy siatkarze w wymarzonej sytuacji?
Co ciekawe, senator mógłby być zatrzymany już w 2017 roku. Wtedy to CBA zatrzymało pięć osób z jego najbliższego otoczenia, ale wtedy ochronił go immunitet. Prokuratura w Katowicach wystąpiła z wnioskiem o pozbawienie senatora immunitetu. Stanisław K. zapowiedział jednak, że zrzeknie się go sam, żeby sprawę wyjaśnić. Jak skomentował całą sprawę były senator, w jego mniemaniu jest to zwykły atak na jego fundację i niego samego. Zapowiedziane złożenie mandatu senatora jednak nie nastąpiło. Kadencja senatu zakończyła się w 2019 roku. W obecnej kadencji Stanisław K. nie pełni już funkcji publicznej.