1460 odcinek serialu „M jak miłość” może przysporzyć ciarek na placach. Czy Olek zdoła ukryć przed wszystkimi to co zrobił?
Olek Chodakowski (Maurycy Popiel) wpakuje się w niezłe tarapaty. Zastrzeli on Artura w 1460 odcinku „M jak miłość”. W jaki sposób będzie chciał ukryć ciało?
Brat Marcina (Mikołaj Roznerski) postrzeli Artura w nogę (dokładnie w tętnicę udową) i będzie patrzył jak Skalski wykrwawia się na śmierć. Jako lekarz ortopeda doskonale będzie wiedział o tym, że Artur umrze w ciągu kilku minut jeśli nikt mu nie ruszy z pomocą.
Olek ukryje zwłoki w bagażniku auta, a następnie wróci do domu, żeby ratować Izę, którą były mąż sterroryzuje i zamknie na klucz w jednym z pomieszczeń.
ZOBACZ TEŻ:TA scena z Rodzinki.pl oburzyła wielu! Widać na niej jak Kożuchowska…
Przerażony Olek wsiądzie za kierownicę samochodu z ciałem Artura zamkniętym w bagażniku i w środku lasu zacznie zakopywać zwłoki. W krzakach ktoś jednak będzie go bacznie obserwował. To Olewicz, sąsiad z innego domku nad jeziorem, zobaczy Olka wyciągającego trupa z auta. Za pomocą telefonu nagra jak Chodakowski wykopuje dół i wrzuca tam zwłoki.
Roztrzęsiony Olek nie przyzna się, że ma na sumieniu morderstwo. Skłamie, że po bójce z Arturem i zranieniu go w nogę, Skalski uciekł. Taką samą wersję przedstawi policji.
Serial można śledzić na TVP2 w poniedziałkowe oraz wtorkowe wieczory o godzinie 20.55.
Źródło:superexpress
Źródło zdjęcia:Instagram