Lekarz papieża Franciszka poinformował podczas konferencji prasowej, że Ojciec Święty zostanie wypisany ze szpitala. – „Dobre wieści, na które – jak sądzę – czekał cały świat: jutro Ojciec Święty zostanie wypisany. To oznacza, że wróci do Santa Marty. Opuszcza szpital” – ogłosił, dodając, że decyzja ta zapadła po długiej i wymagającej terapii.
Poważny stan i zagrożenie życia
Franciszek przebywał w rzymskim szpitalu Fundacji Polikliniki Gemelli przez sześć tygodni. Trafił tam z powodu ostrej niewydolności oddechowej spowodowanej zakażeniem polimikrobowym – zarówno wirusowym, jak i bakteryjnym oraz grzybiczym. Infekcja ta wywołała ciężkie, obustronne zapalenie płuc, które – jak zaznaczył lekarz – było poważne i wymagało intensywnej terapii farmakologicznej.
W czasie hospitalizacji papież przeszedł dwa bardzo krytyczne epizody, podczas których jego życie było zagrożone. – „Ojciec Święty znajdował się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Tylko skuteczna terapia lekowa i tlenoterapia wysokoprzepływowa, wsparta przez nieinwazyjne metody mechanicznej wentylacji, pozwoliły na powolną, lecz systematyczną poprawę jego stanu” – podkreślił lekarz.
Brak intubacji, pełna świadomość
Zespół medyczny zaznaczył, że papież nigdy nie był intubowany. Przez cały okres pobytu w szpitalu zachowywał przytomność i pełną orientację. – „Był zawsze świadomy, przytomny i jasno się komunikował” – dodał lekarz.
Informacja o planowanym wypisie Ojca Świętego to wyczekiwany sygnał poprawy jego zdrowia i uspokojenie dla wiernych na całym świecie. Choć za papieżem trudny okres walki z poważną infekcją, jego powrót do Domu Świętej Marty może oznaczać stopniowy powrót do aktywności – choć zapewne pod ścisłą kontrolą lekarzy.
źródło zdjęcia: https://x.com/Reuters/status/1903650409023143993/video/1
Redakcja