DRAMAT NA MSZY! Kilkuletni chłopiec zaczął PŁONĄĆ przez…

mszy

Kilkuletni chłopiec trafił do szpitala tuż po tym, jak jego ubranie zapaliło się od świecy na mszy w kościele. Chłopca z poważnymi poparzeniami przetransportowano do szpitala.

Do zdarzenia doszło w kościele w dzielnicy Croydon w południowym Londynie.  Chłopiec uczestniczył w nabożeństwie kolędowym z uczniami katolickiej szkoły podstawowej im. Św. Tomasza Becketa, oddalonej o niespełna milę od kościoła. W pewnym momencie uczestnikom mszy przekazano do rąk ogromne zapalone świece. Podczas wspólnego przemarszu, jeden z chłopców wpadł na kolegę idącego przed nim. Ubranie chłopca stanęło w płomieniach. Według świadków zdarzenia przemienił się w „żywą pochodnię”. Osoby, które próbowały uratować dziecko również doznały obrażeń.  

ZOBACZ TAKŻE: MARIHUANA legalna w Polsce!? Złożono wniosek…

 

7 -latka z licznymi poparzeniami natychmiast przewieziono śmigłowcem do szpitala. Jego stan zdrowia jest ciężki. Chłopiec walczy o życie. Policja natomiast wyjaśnia dokładne okoliczności zdarzenia.

 

,,Ojciec chłopca przyszedł tu później i płakał, był naprawdę zdenerwowany. Mężczyzna powtarzał w kółko: „mój syn, mój syn” – relacjonuje „The Sun”.

 

Dyrektor szkoły Noel Campbell powiedział wydał oficjalne oświadczenie: „Cała nasza szkolna społeczność jest zdewastowana incydentem, który miał miejsce wczoraj podczas naszej mszy. Nasze myśli i modlitwy są z dzieckiem i jego rodziną w tym trudnym czasie. Po tym incydencie nasi uczniowie, pracownicy i ich rodziny otrzymują wsparcie ”.

 

źródło: The Sun UK, fot. unsplash

 

 

 

Komentarze