DRAMAT Zenka Martyniuka! „Jeśli nie UMRZE, to będzie cud”
Dramatyczne chwile Zenka Martyniuka! „On nie przeżyje”
”On chyba nie przeżyje, nigdy nie słyszałam takiego krzyku.” – to cytat jednej z najbliższych osób.
Zenon Martyniuk, to ikona polskiej muzyki disco polo, choć ostatnio głośniej niż o piosenkach czy nowych płytach jest o jego problemach z synem. Ten m.in. miał mieć problemy w związku z narkotykami. Następnie jednak wziął ślub z piękną dziewczyną.Zenek sfinansował huczne wesele (ponad milion złotych) i przez jakiś czas wszystko układało się dobrze. Następnie mówiono o złym traktowaniu żony przez młodego Martyniuka oraz rozwodzie. Teraz dowiadujemy się, że Zenon Martyniuk w szpitalu…
podczas narodzin był początkowo skazywany przez lekarzy na śmierć. Od tych wydarzeń minęło już ponad pół wieku.
„Jak nie umrze, to będzie z niego jakiś piosenkarz albo śpiewak”– takie słowa wypowiedział dziadek Zenka. Padły one chwilę po narodzinach wielkiej gwiazdy disco polo.
”Jeśli nie umrze, to będzie cud” – miał przekonywać jeden z lekarzy. Na szczęście te dramatyczne chwile skończyły się dobrze.
Zenon jako noworodek miał być słaby i przeraźliwie krzyczeć. Podczas narodzin miało się pojawić wielu członków jego rodziny.Na szczęście mimo obaw wszystko skończyło się dobrze i dziś Martyniuk, to praktycznie najpopularniejszy polski muzyk disco polo.
Zenon Martynkuk przyszedł na świat 23 czerwca 1969 roku, kilka miesięcy temu skończył 50 lat. Ten dzień spędził z najbliższymi.