Gowin miał wypadek a za kierownicą siedział…

wypadek

Jarosław Gowin miał kolizję na drodze krajowej nr 7. Do wypadku doszło w drodze do Gdańska, gdzie wicepremier wziął udział w uroczystym posiedzeniu Senatu Politechniki Gdańskiej. Samochód prowadził kierowca polityka.

Jak podają media, za kierownicą siedział 28-letni Karol S. Jest on funkcjonariuszem Służby Ochrony Państwa, a wcześniej Biura Ochrony Rządu.W zawodzie pracuje od trzech lat. 

Jak podaje tvn24.pl:

– „Kierowca wjechał w tira drzwiami, przy których siedział Jarosław Gowin. Gdyby nie pasy, mogłoby być z nim źle, bo uderzenie było mocne. Z drugiej strony siedziała jego rzeczniczka „- Informację potwierdziła rzeczniczka ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego Katarzyna Zawada. Podkreśliła także, że razem z Jarosławem Gowinem mieli zapięte pasy. 

Posłowie Koalicji Obywatelskiej zażądali wyjaśnień od wicepremiera Jarosława Gowina w sprawie wypadku. Przestrzegali, że tego typu sytuacje mogą w przyszłości doprowadzić do tragedii. 

„Przyjęliśmy za dobrą monetę expose pana premiera Morawieckiego, który w kilku miejscach mówił o konieczności zmian w prawie jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drodze, ale widać, że największym zagrożeniem są przedstawiciele władzy, którzy za nic mają przepisy ruchu drogowego, którzy szaleńczo pędzą, omijając wysepki drogowe, doprowadzając do wypadków „ – powiedział Paweł Olszewski na konferencji prasowej w Sejmie.

Na poniższym nagraniu możecie zobaczyć, że auto Służby Ochrony Państwa porusza się ze dużą prędkością. Wykonuje także niebezpieczny manewr i wyprzeda na „wysepce”, a następnie znika w oddali. W dalszej części filmu widać, jak z prawej strony na poboczu stoi ciężarówka, a kilkadziesiąt metrów dalej samochód z Jarosławem Gowinem w środku. 

źródło: twitter, tvn24.pl, fot. facebook, unsplash

Komentarze