Harry Styles zagra w bajce Disneya?!

Wybór aktorki do głównej roli był dla producentów nie lada wyzwaniem i wzbudził wiele kontrowersji. Napewno nikt nie miałaby nic przeciwko, gdyby w rolę księcia w tej samej produkcji wcielił się Harry Styles.

Wiemy już, kto zagra główną rolę w filmowej wersji kultowej disnejowskiej produkcji pod tytułem „Mała Syrenka”. Jednak wybór młodej 19-letniej wokalistki Halle Bailey nie wszystkim przypadł do gustu. Na gwiazdę spadła fala hejtu. W opinii niektórych Halle jest zupełnie niepodobna do Arielki, a przede wszystkim jest czarnoskóra. Zdecydowanie lepiej została przyjęta informacja, że w Urszulę wcieli się Melissa McCarthy. Oprócz nich w produkcji reżyserowanej przez Roba Marshalla (Życie Pi, Tajemnice lasu, Mary Poppins powraca) możemy spodziewać się również Jacoba Tremblaya, który podłoży głos do postaci Florka, małej rybki będącej najlepszym przyjacielem głównej bohaterki oraz Buddy’ego Hacketta, który podłoży głos Awkwfinie, przemądrzałej mewie.

Niestety nie wiadomo jeszcze, kto zagra kluczową postać, mianowicie księcia Eryka. Pojawił się pierwszy kandydat na horyzoncie. Rozmowy w sprawie obsadzenia do aktorskiej wersji animacji Disneya inspirowanej baśnią Hansa Christiana Andersena prowadzone są Harry’’ Styles’em. Wokalista, były członek One Direction, ma już na koncie aktorski debiut. W 2017 roku zagrał w głośnym obrazie Dunkierka Christophera Nolana. Ma na swoim koncie niewielką rolę szeregowego Armii Brytyjskiej, Alexa. Jesteśmy pewni, że Harry sprostałby kolejnemu aktorskiemu wyzwaniu. Trzymamy kciuki za Harry’ego i życzymy powodzenia!

Komentarze