Jelenia Góra: Makabryczna śmierć 64-latka! Mężczyznę zaatakowały cztery agresywne (…)!

64

Do prawdziwego dramatu doszło w sobotę w godzinach popołudniowych na terenie składu opału przy ulicy Łomnickiej w Jeleniej Górze. 64-letni dozorca pracujący na terenie firmy został zaatakowany przez cztery agresywne owczarki niemieckie, które mu towarzyszyły. O dramacie jaki rozgrywał się za ogrodzeniem powiadomili policję świadkowie, którzy zauważyli makabryczne sceny. Prócz policjantów, na terenie firmy pojawili się również strażacy, którzy odganiali agresywne zwierzęta polewaczką. Niestety na pomoc dla dozorcy było już za późno. Mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych ran.

Horror jaki rozegrał się na terenie składu opału w Jeleniej Górze przeraził nawet najbardziej doświadczonych policjantów i strażaków. Zagryziony 64-latek nie dawał żadnych oznak życia, wokół ciała mężczyzny znajdowały się cztery agresywne owczarki, które nie dawały się odpędzić. Dopiero woda z polewaczki odstraszyła rozwścieczone zwierzęta. Wtedy funkcjonariusze mogli wejść za ogrodzenie, aby sprawdzić stan poszkodowanego dozorcy. Niestety mężczyzna nie dawał żadnych oznak życia.

 

ZOBACZ:Była modelka powiedziała, co działo się za zamkniętymi drzwiami! Opis PRZERAŻA

 

 

Śledczy, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia ustalają teraz, czy mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych i dopiero wtedy psy rzuciły się na jego ciało, czy został zagryziony. Policjanci przesłuchali już świadków i zabezpieczyli monitoring z terenu firmy. Nagrania dadzą odpowiedź na kluczowe pytania. W najbliższych dniach zostanie również przeprowadzona sekcja zwłok, która wyjaśni co było bezpośrednią przyczyną śmierci starszego mężczyzny.

 

ZOBACZ TAKŻE:Matka zakopała żywcem własne dziecko. Uratował je pies

 

 

źródła: o2.pl, foto youtube.com

 

 

Komentarze