Koszmarna kontuzja w lidze angielskiej. Piłkarz już po operacji

W niedzielnym meczu Premier League pomiędzy Evertonem a Tottenhamem doszło do okropnie wyglądającej kontuzji jednego z zawodników gospodarzy. Piłkarz przeszedł już zabieg. Jakie są rokowania?

Utrzymujący się przy piłce Andre Gomes został zatrzymany wślizgiem przez Heung-Min Sona. Koreańczyk nie trafił w piłkę, ale niestety w nogi Portugalczyka. Ten wpadł jeszcze na znajdującego się obok Serge’a Auriera. To zderzenie było tragiczne w skutkach dla zawodnika Evertonu. Momentalnie upadł na murawę z nienaturalnie skręconą kostką. Zawodnicy, którzy obserwowali całe zdarzenie na boisku łapali się za głowy i odwracali wzrok. Aurier odszedł kawałek i… zaczął się modlić. Doszło do złamania z przemieszczeniem, konieczna była operacja. Taka kontuzja może nawet zakończyć piłkarską karierę.

Zdawał sobie z tego sprawę Son, który patrząc na zwijającego się z bólu Gomesa zalał się łzami. Koreańczyk za to zagranie początkowo obejrzał żółty kartonik. Po chwili jednak sędzia zmienił decyzję i zawodnika ukarano czerwoną kartką. 

Drużyna Sona domagała się anulowania kartki i wiążącego się z tym zakazu gry przez trzy najbliższe mecze. Menedżer Tottenhamu, Mauricio Pochettino tłumaczył, że celem Koreańczyka nie był tak brutalny faul na zawodniku, a odebranie piłki. Angielska Federacja Piłkarska przychyliła się do wniosku Tottenhamu.

Zabieg Andre Gomesa odbył się bez komplikacji. Piłkarz następnego dnia mógł opuścić szpital.

Komentarze