Ks. Michał Woźnicki ostro o Ewie Swobodzie! „Nie da się na ciebie patrzeć. Wyglądasz, jak potwór”
Ewa Swoboda, ceniona polska sportsmenka, stała się kolejną osobą publiczną, którą zaatakował kontrowersyjny ksiądz Michał Woźnicki. Tym razem jego hejt dotknął tatuaży sportsmenki oraz jej wyglądu. To jedno z wielu obraźliwych wystąpień księdza, który wcześniej skrytykował takie postaci jak Maryla Rodowicz czy Zenek Martyniuk.
Ewa Swoboda, znana ze swojego charyzmatycznego podejścia do sportu i niebanalnej osobowości, zdobyła serca kibiców dzięki sukcesom sportowym, w tym mistrzostwu Europy w biegu na 100 m. Jej poczucie humoru i zdeterminowany charakter przyciągają uwagę fanów. Kilka lat temu zdobyła popularność, mówiąc, że po biegu z chęcią zjadłaby coś w McDonaldzie.
Niestety, ostatnio Swoboda padła ofiarą obraźliwego komentarza ze strony księdza Michała Woźnickiego. Sportsmenka jest znana z kolekcji tatuaży, które ozdabiają jej ręce i uda. Jednak kontrowersyjny duchowny wyraził publicznie swoją dezaprobatę wobec tych zdobień. W trakcie nabożeństwa transmitowanego online, ksiądz Woźnicki skrytykował wygląd 26-letniej sportsmenki, nazywając ją m.in. „abażurem” i zarzucając, że zachowanie Swobody, takie jak zrobienie znaku krzyża przed startem, jest niestosowne.
W swoim obraźliwym monologu duchowny nie oszczędzał słów. Nazwał Swobodę „potworem” i skrytykował jej wygląd w kontrowersyjny sposób. Jego hejt wzbudził oburzenie i zdziwienie zarówno wśród wiernych, jak i społeczeństwa.
Ksiądz Woźnicki nie jest jednak obcą postacią w kontrowersjach. Jego kariera duchownego jest pełna perturbacji. Pracując jako misjonarz w Afryce, a potem studiując w Rzymie, zdobył doświadczenie, które wydawało się wynosić go ponad konflikty. Jednak po przyjęciu święceń salezjańskich i kontrowersjach związanych z jego działalnością, został wydalony z zakonu. Mimo to, kontynuuje swoje wystąpienia, wywołując zaniepokojenie w Kościele.
Ostatnio Watykan oskarżył księdza Woźnickiego o herezję i schizmę, co może prowadzić do dalszych konsekwencji, w tym wydalenia go z grona księży. Kontrowersyjne wystąpienia księdza wywołują jednak pytania dotyczące jego przyszłości jako osoby duchownej.